Trwa pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego groźne dla życia zapalenie płuc Covid-19. Zakażenie koronawirusem stwierdzono dotychczas u ponad 3,96 mln ludzi na całym świecie, blisko 274 tys. osób zmarło. Poniżej przedstawiamy raport z walki z wirusem na świecie.
CZYTAJ TAKŻE:
Wznowiono msze święte z udziałem wiernych na Litwie
Po prawie dwumiesięcznej przerwie wierni na Litwie mogą od dzisiejszej niedzieli ponownie uczestniczyć we mszach świętych. Konferencja Episkopatu Litwy przypomina jednak o konieczności przestrzegania wszystkich zasad bezpieczeństwa epidemicznego.
Od połowy marca udział w nabożeństwach był możliwy tylko online lub za pośrednictwem radia i telewizji. Świątynie pozostały otwarte, ale wyłącznie dla prywatnej modlitwy.
Przed dwoma tygodniami Kościół katolicki na Litwie wznowił odprawianie mszy świętych z udziałem wiernych z wyjątkiem mszy niedzielnych, które gromadzą zazwyczaj większe rzesze wiernych.
Łagodząc stopniowo obowiązujące restrykcje, biskupi przypominają, że w kościołach należy zachowywać przepisową odległość między ludźmi. O tym zaś, czy msze święte są odprawiane z oprawą muzyczną czy bez i czy komunia święta jest udzielna do ręki, decyduje proboszcz parafii.
Wierni należący do grupy ryzyka lub mający objawy zakażenia koronawirusem są zachęcani do pozostania w domu. Korzystają oni z dyspensy ogłoszonej przed dwoma miesiącami i nadal obowiązującej.
667 nowych zakażeń SARS-CoV-2 w ciągu doby w Niemczech, zmarło 26 osób
26 osób zakażonych koronawirusem zmarło w Niemczech w ciągu ostatniej doby - poinformował w niedzielę rano Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Łączna liczba ofiar śmiertelnych epidemii wzrosła do 7395. Odnotowano 667 nowych zakażeń SARS-CoV-2.
Liczba odnotowanych zgonów zmniejszyła się o 77 w stosunku do poprzedniego bilansu dobowego. RKI ostrzegał przez kilka poprzednich tygodni, że dane podawane w weekend mogą być zaniżone, bo zobowiązane do tego jednostki służby zdrowia nie wysyłają pełnych informacji.
Wskazywać na to może także liczba osób, u których potwierdzono obecność koronawirusa w sobotę. RKI poinformował o 667 nowych infekcjach, a więc o ok. połowę mniej w stosunku do danych podsumowujących piątek, a opublikowanych w sobotę, gdy zidentyfikowano 1251 przypadków.
Łączna liczba odnotowanych zakażeń SARS-CoV-2 w Niemczech wzrosła do 169 218 – przekazał RKI.
Wskaźnik reprodukcji koronawirusa wzrósł do 1,1 - wynika z szczegółowego raportu, który RKI opublikował w sobotę. Oznacza to, że jedna zakażona osoba zaraża więcej niż jedną osobę. Wskaźnik zakażeń w ostatnim tygodniu utrzymywał się poniżej 1.
RKI zaznaczyło, że ze względu na wahania statystyczne trudno jeszcze ocenić, czy wzrost wskaźnika reprodukcji koronawirusa przełoży się na wzrost liczby nowych infekcji. Na pewno jest to powód do „uważnego obserwowania rozwoju sytuacji” w następnych dniach - czytamy w raporcie.
Wśród niemieckich krajów związkowych najwięcej infekcji wykryto w Bawarii – 44 265, w Nadrenii Północnej-Westfalii - 34 964 i w Badenii-Wirtembergii – 33 287.
Około 1100 chorych na Covid-19 uznano w ciągu ostatniej doby za wyleczonych. Ogółem wyzdrowiało ok. 144 400 zakażonych. Jest to 85 proc. wszystkich dotychczas zidentyfikowanych przypadków koronawirusa w Niemczech.
Kolejny urzędnik USA walczący z epidemią SARS-CoV-2 musi przejść kwarantannę
Już trzeci amerykański urzędnik wchodzący w skład ścisłego kierownictwa grupy roboczej ds. walki z epidemią musiał udać się na kwarantannę. W sobotę wieczorem poinformowano, że kwarantannie poddał się szef Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych, Anthony Fauci.
Cieszący się wielką popularnością w Stanach Zjednoczonych 79-letni Fauci - podkreślający swą bezstronność w amerykańskich sporach politycznych wokół epidemii - miał kontakt z osobą, u której potwierdzono obecność koronawirusa.
Prawdopodobieństwo, że został zakażony, jest minimalne
— zaznaczył rzecznik Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych i Alergii (NIAID) w liście rozesłanym do dziennikarzy. Wyjaśnił, że test przeprowadzony w sobotę wykluczył obecność koronawirusa w organizmie Fauciego. Zapewnił, że „dyrektor NIAID będzie poddawany dalszym regularnym badaniom przez cały najbliższy okres”.
Fauci jest powszechnie szanowany nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na świecie jako kluczowy ekspert w dziedzinie wirusologii, w tym - HIV/AIDS. Był doradcą wszystkich prezydentów Stanów Zjednoczonych od czasów Ronalda Reagana. Cieszy się ogromnym zaufaniem społecznym, a w oczach sympatyków Partii Demokratycznej jest niemal bohaterem - w USA sprzedawane są skarpetki z jego podobizną, a przed niektórymi domami w Waszyngtonie pojawiły się ostatnio tabliczki z hasłem „Fauci na prezydenta”.
Chaos w szkołach w związku z końcem kwarantanny we Francji
W poniedziałek dzieci we Francji wracają do szkół po ośmiu tygodniach kwarantanny - ale nie we wszystkich departamentach, nie we wszystkich szkołach i nie wszystkie dzieci w danej klasie. Rodzice nie kryją frustracji, nazywając koniec kwarantanny „chaosem edukacyjnym”.
Dzieci w szkole mojego dziecka będą uczyć się rotacyjnie, tzn. przez dwa dni w tygodniu
— tłumaczy PAP Karen Feldstein, matka dwóch chłopców z podparyskiego Boulogne-Billancourt. Środy są zwyczajowo wolne od nauki; dzieci spędzają czas na świetlicy lub na zajęciach sportowych. W pozostałe dni dzieci podzielone w podgrupy mają uczyć się zdalnie. „To fikcja, a nie edukacja”- uważa Feldstein.
Minister edukacji Jean-Michel Blanquer wskazał jednak, że edukacja zdalna nie do końca się sprawdziła podczas kwarantanny, a szkoły straciły kontakt z około 500 tys. uczniów, którzy nie uczestniczyli w zdalnych zajęciach ani nie odrabiali lekcji.
Część szkół publicznych po kwarantannie z powodów sanitarnych nie zapewnia stołówki, więc rodzice zobowiązani są do przynoszenia małym dzieciom posiłku w ciągu dnia.
Taki sposób organizowania edukacji po zakończeniu kwarantanny uniemożliwia mi powrót do pracy
— konstatuje Feldstein, nie kryjąc frustracji.
Minister Blanquer zarządził, że w klasach nie może przebywać więcej niż 10 uczniów. W szkołach publicznych klasy liczą zwykle około 30 uczniów.
Cześć szkół sugeruje, aby uczniowie nosili maseczki, inne nie wprowadziły takich zarządzeń. Uczniowie i przedszkolaki nie będą mogli w czasie przerw wspólnie się bawić, a w szkolnych toaletach będą mogły przebywać w tym samym czasie maksymalnie dwie osoby.
Przy wejściu (do szkoły) personel ma mierzyć uczniom temperaturę, przy gorączce powyżej 37,8 st. C nauczyciel zobowiązany jest do zatrzymania ucznia w izolatce i wezwania rodziców do szkoły
— tłumaczy PAP dyrektorka jednej z placówek, Laurence Lascar. Ławki mają być rozmieszczone w odległości 1 metra. Nauczyciele zobowiązani są do noszenia masek; wymóg nie dotyczy personelu przedszkolnego.
Minister zarządził zachowanie dystansu społecznego, ale sami nauczyciele przyznają, że w przypadku przedszkolaków i dzieci z podstawówek raczej nie będzie to możliwe.
Pierwszy weekend złagodzenia restrykcji - kontrole i tłumy we Włoszech
Pierwszy weekend we Włoszech, gdy obowiązują nieco złagodzone restrykcje wprowadzone z powodu pandemii, mija pod znakiem zaostrzonych policyjnych kontroli w miejscach potencjalnych skupisk ludzi. Wiele osób w prawie letnią pogodę wypełniło parki i wybrzeże.
Alarm wśród lokalnych władz i sił porządkowych wywołały niedawne sceny z Mediolanu i innych miast, gdy w pierwszym tygodniu zniesienia części obostrzeń zanotowano tłumy na ulicach, w tym wiele osób bez maseczek oraz nieprzestrzegających reguły dystansu społecznego. Pojawiły się poważne obawy, że w kraju, gdzie z każdym dniem poprawia się sytuacja epidemiczna, może dojść do nawrotu masowych zakażeń.
Liczne patrole policji i straży miejskiej kontrolują od soboty miejsca, gdzie zazwyczaj gromadzą się ludzie: otwarte ponownie od kilku dni parki, plaże, dzielnice restauracji i barów, które mogą prowadzić tylko sprzedaż na wynos.
Przed weekendem MSW wydało rozporządzenie dla lokalnych władz i sił porządkowych, w którym wyjaśniło: dozwolone są spacery, a zabronione wszelkie skupiska ludzi, na przykład przed lokalami gastronomicznymi.
W wielu przypadkach funkcjonariusze interweniowali stosując siłę perswazji i unikali wymierzania kar. Jak zauważają media, podejmowane są wszystkie możliwe kroki, aby nie dopuścić do utrwalenia się w społeczeństwie przekonania, że już doszło do powrotu do normalności. Władze podkreślają, że nadal we Włoszech obowiązują liczne restrykcje i nie ma całkowitej swobody poruszania się.
Po ponad dwóch miesiącach kwarantanny w różnych częściach kraju można przekonać się, jak wielu ludzi zapragnęło spaceru nad morzem czy w parku.
Rzymianie masowo udali się do nadmorskiej dzielnicy Ostia stojąc w korkach na drogach dojazdowych.
Rzymski dziennik „Il Messaggero” pisze w niedzielę, że tłumy wypełniły stołeczne parki.
Weekend rozpoczął się od łamania reguł
— alarmuje gazeta.
Po tym, gdy kilka dni wcześniej na mediolańczyków oblegających dzielnicę lokali Navigli grzmiał burmistrz Giuseppe Sala, w sobotę irytację z powodu tłumów na plażach wyraził burmistrz Palermo na Sycylii Leoluca Orlando.
Wyległy dziesiątki tysięcy ludzi”, „to bardzo groźne zachowanie
— ocenił i zapowiedział dalsze wzmocnienie patroli.
Także burmistrz Bari Antonio Decaro zaapelował do mieszkańców o ostrożność, bo i tam ludzie wylegli na nadmorskie deptaki.
Burmistrz Turynu Chiara Appendino wyraziła zaniepokojenie tłumami w parkach.
Niektóre osoby opalają się na trawnikach, inne siedzą na ławkach , a dzieci grają w piłkę. Tego wszystkiego nie wolno robić
— przypomniała.
Podkreśla się zarazem, że dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z pierwszych pięciu dni tak zwanej drugiej fazy złagodzonych obostrzeń nie potwierdzają masowego zjawiska łamania obowiązujących przepisów. Na ponad milion osób skontrolowanych od poniedziałku do piątku ukaranych zostało prawie 13 tysięcy, czyli 1,3 procent. Te dane, podkreślono, potwierdzają dominujące poczucie odpowiedzialności wśród obywateli.
Jak oceniają eksperci wyniki tego weekendu będą decydujące dla dalszego przebiegu epidemii.
34 nowe przypadki zachorowań na Covid-19 w Korei Płd.
Po raz pierwszy od miesiąca liczba nowych przypadków infekcji koronawirusem w ciągu ostatnich 24 godzin była wyższa od 30 i wyniosła 34 poinformowały w niedzielę Koreańskie Centra Kontroli Chorób (KCDC).
Z tej liczby 26 było lokalnymi infekcjami a pozostałe wykryto u osób powracających z zagranicy.
Do większości nowych transmisji wirusa dochodzi wśród bywalców barów i klubów w dużych miastach, zwłaszcza w „rozrywkowej” dzielnicy Itaewon w Seulu. Osoby te korzystają z pewnego poluzowania przez władze obostrzeń.
Władze ustaliły, że jedna osoba, 29-letni mężczyzna, który odwiedził pięć barów i klubów nocnych w Itaewon, a później wykryto u niego wirusa, zaraził co najmniej 15 innych osób.
Według komunikatu KCDC łączna liczba osób zakażonych, które wykazują objawy chorobowe wzrosła do 10.874. Liczba zgonów nie zmieniła się i wynosi 256. 9.610 osób wyzdrowiało a 10.128 poddano testom na obecność koronawirusa.
Po spadku liczby nowych zachorowań władze Korei Płd. złagodziły w ub. środę prowadzoną od dwóch miesięcy kampanię dystansowania społecznego i ogłosiły przejście do etapu „kwarantanny w życiu codziennym”. Ma ona umożliwić mieszkańcom powrót do aktywności społecznej i gospodarczej.
Jednak eksperci obawiają się, że łagodzenie obostrzeń, zwłaszcza obowiązku dystansowania społecznego i zakładania maseczek, może doprowadzić do nowej fali zachorowań.
Do początku marca W Korei Południowej notowano kilkaset nowych zachorowań dziennie.
Ponowny wzrost nowych przypadków koronawirusa w Chinach
W sobotę w Chinach kontynentalnych wykryto 14 nowych przypadków koronawirusa w porównaniu z 1 dzień wcześniej. Była to największa liczba nowych zachorowań od 28 kwietnia. Nie zanotowano nowych zgonów - poinformowała w niedzielę chińska Narodowa Komisja Zdrowia.
Z nowych przypadków 12 było infekcjami lokalnymi, pozostałe 2 wykryto u osób przybyłych z zagranicy. Oznacza to odwrócenie trendu z ostatnich dni kiedy większość nowych przypadków zachorowań było „importowanych”.
Według komunikatu wykryto 20 przypadków infekcji wirusem u osób, które nie wykazywały objawów chorobowych (czyli najwięcej od 1 maja), w porównaniu z 15 dzień wcześniej.
Łączna liczba potwierdzonych zachorowań na Covid-19 wyniosła na dzień 9 maja 82.901. Liczba zgonów nie zmieniła się i wynosi 4.633.
W niedzielę władze prowincji Jilin, na północnym wschodzie kraju, podniosły poziom zagrożenia koronawirusem dla miasta Shulan ze średniego na wysoki po tym jak wykryto tam 11 nowych przypadków zachorowań.
Wcześniej, w czwartek, poziom zagrożenia dla całych Chin uznano za niski.
wkt/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/499542-raport-wzrost-zakazen-w-chinach-tlumy-na-wloskich-ulicach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.