Chrześcijańskie media w Stanach Zjednoczonych opisują postawę katolickiego biskupa obrządku maronickiego Gregory’ego J. Mansoura z Nowego Jorku. W połowie marca, idąc ulicami Brooklynu, spostrzegł on kaszlącego bez przerwy mężczyznę, który w pewnym momencie upadł na ziemię i nie był w stanie się podnieść. Chociaż wokół przechodziło wiele osób, biskup okazał się jedynym, który zdecydował się pomóc choremu. Niektórzy z przechodniów krzyczeli do niego, by zostawił leżącego, bo może się zarazić koronawirusem. On jednak postanowił przyjść z pomocą potrzebującemu. Wezwał pogotowie i towarzyszył mężczyźnie, dopóki nie przyjechała karetka.
„Nie było to bohaterstwo”
Tydzień później hierarcha poczuł się źle. Okazało się, że został zainfekowany koronawirusem. Przez kilka tygodni ciężko chorował, jednak wrócił do zdrowia. Dziś mówi, że bez wahania zrobiłby to samo. Nie uważa, żeby to było jakieś szczególne bohaterstwo. Po prostu zrobił to, co powinien.
64-letni Gregory J. Mansour jest pochodzenia libańskiego. Został mianowany biskupem w 2004 roku przez Jana Pawła II. Jest znany ze wspierania chrześcijan prześladowanych na Bliskim Wschodzie oraz walki w obronie życia dzieci nienarodzonych.
GG/catholicnews.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/498884-biskup-zarazony-koronawirusem-gdy-niosl-pomoc-choremu