Europa Solidarności i Ambicji
Świat stoi dziś w obliczu globalnej pandemii. Od tego, czy jesteśmy w stanie okazać solidarność i współdziałać, zależy ludzkie życie. Polska i Ukraina szybko podjęły trudne decyzje o walce z epidemią także poprzez wprowadzenie ograniczeń zmieniających codzienne życie każdego obywatela. To dzięki nim liczby potwierdzonych przypadków zakażenia, liczby hospitalizowanych osób i te najbardziej smutne – liczby zmarłych – w naszych państwach utrzymują się na relatywnie niskim poziomie. Według szacunków bez zdecydowanych działań liczba zakażonych mogłaby dziś wynosić dziesięć razy więcej i sięgać nawet 100 tysięcy.
Polskie i ukraińskie społeczeństwa bardzo odpowiedzialnie zareagowały na wprowadzenie ograniczeń, dotyczących przekraczania granicy państwowej, aktywności gospodarczej, społecznej, kulturalnej czy sportowej. W tych trudnych dniach udowodniliśmy, że potrafimy zachować się mądrze i rozważnie.
Na tym nie kończą się podobieństwa w postępowaniu rządów Polski i Ukrainy. Kontynuując wysiłki na rzecz powstrzymania epidemii, poważnie potraktowaliśmy bezpieczeństwo gospodarcze, w tym bezpieczeństwo socjalne oraz ochronę miejsc pracy. Polski rząd przygotował specjalny pakiet działań pod nazwą Tarczy Antykryzysowej, służący poprawie sytemu ochrony zdrowia Polaków, pomocy finansowej dla przedsiębiorców, ochronie miejsc pracy i wzmocnieniu polskiego sektora finansowego. Jednym z filarów naszej strategii są inwestycje publiczne, generujące impuls inwestycyjny niezbędny dla odbudowy gospodarki po koronawirusie. Wartość przygotowanych rozwiązań szacujemy na ponad 400 mld PLN (około 100 mld USD). Tarcza Antykryzysowa to zatem największy polski pakiet wsparcia w historii.
Niezwykle istotny jest fakt, że potężna Tarcza nie przeszkodzi w dostępności do programów socjalnych, które znacząco zwiększyły dobrobyt rodzin i podniosły poziom życia Polaków przez ostatnie pięć lat. Pierwsze tygodnie pokazały, że Tarcza Antykryzysowa jest skuteczna i działa. Tylko w ciągu pierwszych trzech tygodni zrealizowaliśmy już 2 mln wniosków o wsparcie. Polska jest gotowa dzielić się swoim doświadczeniem w tej strategicznej dziedzinie życia społeczno-ekonomicznego.
Odpowiedź UE na zagrożenie związane z Covid19 ma historyczne znaczenie, określi bowiem przyszłość europejskiej Wspólnoty. Moim zdaniem epidemia postawiła Unię w sytuacji, w której bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje ona solidarności. Solidarność staje dziś w centrum projektu europejskiego, jako jego oręż w walce z pandemią oraz wspólna trampolina do odbudowy wspólnego rynku. Aby tak się stało potrzebny jest ambitny budżet oraz korekta obowiązującej dotąd dyscypliny budżetowej. Dzięki temu można będzie Europejczykom zapewnić nie tylko coraz lepszą ochronę zdrowia i bezpieczeństwo socjalne, ale również stymulować odrodzenie wzrostu gospodarczego oraz tworzenie nowych miejsc pracy po epidemii.
Jednak solidarność potrzebna jest dzisiaj nie tylko wewnątrz UE, ale również poza jej granicami. W szczególności wobec jej sąsiadów. Dlatego Polska popiera propozycje KE dot. pakietu pomocy makrofinansowej o wartości 3 mld euro dla 10 państw sąsiedzkich Wspólnoty (w tym 1,2 mld euro dla Ukrainy). Rozumiemy pilną potrzebę niesienia solidarnej pomocy. Dlatego popieramy pomysł przeznaczenia 140 mln euro z funduszy polityki sąsiedztwa na pilne potrzeby państw Partnerstwa Wschodniego w walce z koronawirusem. Docelowo kwota ta przekroczy 700 mln euro.
W ramach Grupy Wyszehradzkiej, Polska zaproponowała uruchomienie nadzwyczajnego programu „V4EastSolidarity” dla państw PW w ramach Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego. Program ma być ukierunkowany na praktyczne wsparcie najbardziej zagrożonych pandemią i jej skutkami grup społecznych: seniorów, osób chorych, pracowników transgranicznych. W jego ramach możliwy byłby m.in. szybki zakup leków i wyposażenia medycznego.
Pamiętamy także o obywatelach Ukrainy mieszkających i pracujących w Polsce. Są oni przecież ważnym podmiotem, bez którego notowany u nas od kilku lat dynamiczny wzrost gospodarczy byłby niższy. Dziś Ukraińcy przebywający w Polsce, nie muszą obawiać się o legalność swojego pobytu. Dokumenty, które utraciły ważność w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, zostały przedłużone do 30 dni po jego zakończeniu w Polsce. Obecnie żyje u nas około miliona Ukraińców. Według danych ukraińskich w związku z pandemią na powrót do swojej ojczyzny zdecydowało się 175 000 Ukraińców. Ci, którzy zostali w Polsce bardzo często nadal pracują i przekazują wsparcie finansowe swoim rodzinom na Ukrainie. Wg danych Banku Światowego przekazy na Ukrainę w 2019 r. osiągnęły wartość 16 mld USD. Znacząca część tej kwoty pochodziła z Polski. W związku z tym, mój rząd wydał polecenie konsulatom Polski na Ukrainie wznowienia przyjmowania pracowniczych wniosków wizowych. Tysiące obywateli Ukrainy będzie mogło wznowić pracę w Polsce.
Pandemia to historyczne wyzwanie. Ale historia nie daje o sobie zapomnieć niezależnie od rozwoju choroby. Rok 2020 jest dla Polaków i Ukraińców rokiem wielkich rocznic. Kilka dni temu obchodziliśmy 100. rocznicę podpisania sojuszu Piłsudski-Petlura. Sojuszu, który przyczynił się do odparcia zagrożenia nazywanego często „bolszewicką zarazą”. W tym roku przypada również 100 lat od urodzin św. Jana Pawła II, wielkiego Polaka, który w zjednoczeniu Ukrainy z Europą widział warunek harmonijnego rozwoju kontynentu.
Nasza zbiorowa pamięć wciąż jednak stoi przed wielkim wyzwaniem. Są to te kwestie, które od lat nazywamy „trudnymi”. Mam nadzieję, że wspólnie dokonamy postępu m.in. w sprawie uszanowania polskich ofiar rzezi wołyńskiej lat 1943-44 oraz powstrzymamy środowiska popularyzujące jej sprawców, które działają w interesie przeciwników naszych dobrych relacji. Zbliżymy się do tego celu, wypełniając podstawowy obowiązek chrześcijański: godnego pochówku zamordowanych. W duchu przesłania, które zawarł Taras Szewczenko w wierszu „Do Polaków”:
Podajże rękę Kozakowi I serce do niego przychyl, I razem w imię Chrystusowe Odbudujemy raj nasz cichy!
Sojusz dwóch sąsiednich państw musi opierać się na wspólnocie interesów. Jednak o jego trwałości będzie decydować także wspólnota wartości. Jak zauważał św. Jan Paweł II
powiedziałem: solidarność musi iść przed walką. Dopowiem: solidarność również wyzwala walkę.
Papież miał wtedy na myśli walkę o „bardziej ludzkie i godne życie”, które kieruje się prawdą, wolnością, sprawiedliwością i miłością. Przed nami wciąż wiele wysiłku na rzecz bardziej solidarnej i zjednoczonej Europy, ale także na rzecz tego by to pełne prawda, wolność, sprawiedliwość określały wysoką jakość naszych relacji. Jesteśmy na dobrej drodze, chociaż wciąż długi dystans do jej pokonania.
Mateusz Morawiecki
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/498768-premier-o-epidemii-ukraincach-w-polscehistorycznych-ranach