Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek na konferencji prasowej, że koronawirus może pochodzić z laboratorium Instytutu Wirusologii w chińskm Wuhan. Prezydent USA powiedział nawet, iż jest „w wysokim stopniu przekonany”, że Covid19 został wyprodukowany w laboratorium.
Tak, tak widziałem. (…) Nie mogę wam tego powiedzieć, nie wolno mi wam tego powiedzieć.
dodał prezydent. Nazwał przy okazji WHO agencją pijarową rządu Chin i zasugerował karne cła, jeżeli okaże się, że wirus został stworzony w laboratorium i Chińczycy o tym nie poinformowali.
Można przejść obojętnie obok tych słów. Można wzruszyć ramionami i uznać, że Donald Trump znów „palnął” coś bez konsultacji ze sztabem. Prawdopodobnie tak było. Nasuwa się jednak pytanie, czy to co od niechcenia powiedział na konferencji, jest prawdą.
Jeżeli jest, to czekają nas o wiele trudniejsze lata, niż możemy przewidywać. Pisałem kilka dni temu na tym portalu, że CIA bada teorie mówiące, że pracownik laboratorium mógł sprzedać zakażonego nietoperza na targu, zamiast go zutylizować w spalarni. Mówi się tez o tym, że jakiegoś pracownika opryskała krew nietoperza i potem osoba ta udała się na pobliski targ. Mimo tego, że Wuhański Instytut Wirusologii posiada najwyższy certyfikat biobezpieczeństwa BSL-4, to pojawiają się zarzuty, że stosowano tam obniżone środki bezpieczeństwa w celu lepszej efektywności. Nie sądzę, by Chińczycy celowo wypuścili wirusa, by zniszczyć światową gospodarkę, bez której Chiny też upadną.
Jeżeli jednak mamy do czynienia z wirusem wykreowanym w laboratorium, to nie wiemy jaka jest jego rzeczywista natura. Nie wiemy czy będziemy w stanie znaleźć kiedykolwiek na niego szczepionkę. Nie wiemy też czy jego kolejne mutacje nie okażą się znacznie groźniejsze i zabójcze. Nie tylko dla ludzi schorowanych i starszych, których ochrona już dziś spowodowała załamanie gospodarcze w skali nieporównywalnej do żadnego innego w ostatnich 100 latach. W końcu nie wiemy też jak będzie musiał zareagować zachodni świat, jeżeli okaże się, że Chińczycy ukrywali skale destrukcyjnej siły wirusa, którym zarazili cały świat.
Możemy być pewni jednego. Już teraz możemy dzielić świat na przed i po 2020 roku. Pytanie, co nastąpi „po”. Wielka niewiadoma może wywołać panikę, która kryzys jeszcze powiększy. Mówiąc językiem Trumpa „we’re screwed”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/498296-to-przerazajaca-informacja-nawet-jesli-trump-tylkopalnal