Nie liczą się intencje, czy ich brak. Komunistyczne Chiny skrywając rzeczywisty stan rzeczy doprowadzają do śmierci tysięcy ludzi i na dalszy plan schodzi pociągniecie do odpowiedzialności przed międzynarodowym trybunałem, co postuluje rząd australijski. Zaprawieni w demagogii chińscy komuniści zamazywali swój rzeczywisty obraz, co ilustruje Grzegorz Górny w odniesieniu to fałszywego raportu Amnesty International. Dlaczego fałszywego? Bo przez lata część świata zachodniego przesłaniała oblicze Chin, także pojawienie się zabójczego wirusa i badań na nietoperzach, powielając informacje dostarczane przez chińskie komunistyczne media i powołane do tego placówki z wydalonym z Chicago Instytutem Konfucjusza włącznie.
Nie gaszono entuzjazmu tych, którzy pojawiali się na spotkaniach z Dalaj Lamą, ale na tym gasł głos świata wobec okupacji Tybetu. Podobnie wolne media potraktowały wydarzenia w Hongkongu. Traktowano z lekceważeniem dochodzące informacje o egzekucjach i obozach pracy. O przymusowym wykorzystywaniu do przeszczepów organów więźniów. Wzrost gospodarczy Chin, szczególnie dla tych, którzy czerpali z tego profity, nie był przypisywany masowej kradzieży własności intelektualnej. Chiny dopuszczano coraz to raźniej do światowych gremiów zakładając, że są one przykładem kontrpropozycji budowania rzeczywistości, czemu latami przewodziły Stany Zjednoczone. Ta najpotężniejsza w świecie demokracja, zaczęła się jednakże wykolejać.
Oznaką tego wykolejenia stał się stopniowy zanik znaczących gałęzi amerykańskiego przemysłu. W tym przemysłu farmaceutycznego. Mówimy o miliardach dolarów. Przez lata brałem lekarstwo o nazwie Diovan, regulujące ciśnienie. Kilka lat temu apteka sieci Walgreen poczęła dawać mi tańszą odmianę generyczną. Nie przywiązywałem do tego wagi. Nagle rak złośliwy i walka z nim. Wycięto mi kawał czoła. Ładnie to zostało pozszywane przez potomka polskiego krawca, doktora Blooma. Ale zszywanie zbiegło się jednocześnie z informacją amerykańskiej stacji telewizyjnej, że odmianę generyczną o nazwie Walsartan wycofuje się ze sprzedaży. Powód? Laboratoryjne badania na szczurach dowiodły, że lek doprowadza do nowotworu. Zapytałem w aptece, skąd pochodziła odmiana generyczna. Made in China.
Chiński koronawirus ma także mutanta w Polsce. Wykorzystywany on jest przez tak zwaną opozycję do demontażu państwa. Do demontażu Polski. Prawem opozycji jest posiadanie innej wizji świata. Rzecz w tym, że ta wizja zbiega się ze sprawstwem, wyzwolonego przez komunistyczne Chiny, wirusa. Można powiedzieć, że w tym miejscu następuje podanie sobie ręki. Nie interesuje mnie, czy intencjonalne, czy nie. Podobnie, jak nie interesuje, czy koronawirus wypuszczony został z laboratorium - komunistyczne Chiny próbują zaprzeczać ustaleniom amerykańskiego wywiadu - w ramach arsenału broni bakteriologicznej, ze świadomością. Opozycja w kraju płacząc nad losem szykujących się do wyborów, nie czuje fałszywego tonu jaki pobrzmiewa w głosach domagających się odwołania wyborów? Nie czuje, bo wie, że wybory staną się dla niej trumną w której będzie szalał koronawirus.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/497445-komunistyczne-chiny-spowoduja-spadek-swiatowej-populacji