W ciągu ostatniej doby we Włoszech zmarły 743 osoby zakażone koronawirusem
— podała we wtorek Obrona Cywilna. Łączny bilans zmarłych wzrósł tym samym do 6820.
CZYTAJ TAKŻE:
W całym kraju jest obecnie 54 tys. zakażonych, o 3600 więcej niż dzień wcześniej.
Wyleczonych zostało dotąd 8300 chorych. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa prawie 3400 osób.
Szef włoskiej Obrony Cywilnej: Statystyki dot. zakażonych są zaniżone
Szef włoskiej Obrony Cywilnej Angelo Borrelli powiedział, że faktyczne dane dotyczące liczby zakażeń koronawirusem są wyższe od oficjalnych.
Epidemia jest szybsza od naszej biurokracji
— przyznał w wywiadzie dla dziennika „La Repubblica” we wtorek.
Borrelli, który codziennie podaje nowy bilans liczby zmarłych i zakażonych w kraju, stwierdził, że wiarygodne wydają mu się szacunki wskazujące, że co dziesiąta osoba z koronawirusem nie jest uwzględniana w statystykach.
Ponadto przypomniał, że rząd w Rzymie już 31 stycznia, po stwierdzeniu dwóch pierwszych przypadków zakażenia u turystów z Wuhan, zawiesił komunikację lotniczą z Chinami.
Wydaje się, że zrozumieliśmy natychmiast to, że ta epidemia to rzecz poważna
— ocenił.
Podkreślił także: „Należy powiedzieć, że od początku dochodziło do publicznych zachowań, które zwiększyły narodowy problem”. Jako przykład podał grupę mieszkańców z okolic miasta Lodi w Lombardii, która 23 lutego pojechała na wycieczkę na wyspę Ischia koło Neapolu, przenosząc tam koronawirusa. Z kolei do Palermo na Sycylii wirusa przewiozła 29-osobowa wycieczka z Bergamo - powiedział Borrelli.
Przy tak błyskawicznie szerzącym się wirusie zachowania społeczne miały decydujące znaczenie
— wskazał.
Wczoraj wieczorem oficjalna liczba zakażeń wynosiła 63 tysiące, ale raport mówiący o co dziesiątym chorym nieuwzględnionym w statystyce jest wiarygodny
— oświadczył szef włoskiej OC.
Wyraził opinię, że należałoby bez trudu kupować wentylatory dla oddziałów intensywnej terapii i maseczki ochronne, tymczasem - przyznał - „mamy z tym problem”. Jego zdaniem konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie ich krajowej produkcji i tworzenie zapasów.
Wcześniejsze zwolnienia więźniów we Francji
Rząd Francji, związkowcy oraz służby więzienne planują wprowadzenie uproszczonych procedur umożliwiających wcześniejsze zwolnienia więźniów z zakładów karnych, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się Covid-19. Nowe przepisy obejmą około 5 tys. osadzonych.
Minister sprawiedliwości Nicole Belloubet poinformowała w poniedziałek organizacje związkowe o konieczności zwolnienia przed upływem kary części więźniów w związku z epidemią Covid-19 – podają francuskie media.
Związek zawodowy pracowników zakładów karnych FO-Penitentiaire poinformował na Twitterze, że decyzja wiąże się z uwolnieniem około 5 tys. więźniów. Agencja AFP, powołując się na źródła w ministerstwie sprawiedliwości, informuje jednak, że osoby skazane m.in. za akty terroryzmu czy przemoc domową byłyby wyłączone z tego programu.
We francuskich więzieniach, uznanych za przepełnione, przebywa około 70 tys. więźniów - podaje organizacja Observatoire International de Prisons.
Ministerstwa sprawiedliwości poinformowało, że do tej pory koronawirusa wykryto u pięciu więźniów. Z powodu zakazu odwiedzin i likwidacji tzw. pokoi gościnnych dla rodzin więźniów w około 30 zakładach karnych we Francji doszło do buntów i incydentów. Pięciu więźniów zostało skazanych w poniedziałek na rok więzienia za bunt w zakładzie Beziers na południu Francji.
Rekordowy wzrost liczby zgonów w Wielkiej Brytanii
Kolejne 87 osób zmarło w Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa, w efekcie czego łączna liczba zgonów zwiększyła się do 422, poinformowało we wtorek po południu brytyjskie ministerstwo zdrowia.
Liczba potwierdzonych przypadków wzrosła z 6650 w poniedziałek do 8077. W obu przypadkach jest to największy dobowy wzrost od początku epidemii.
Według stanu na wtorek rano, w Wielkiej Brytanii przebadano na obecność koronawirusa prawie 90,5 tys. osób.
Spośród 87 zgonów zanotowanych w ciągu ostatniej doby, 82 miały miejsce w Anglii, po dwa w Szkocji i Irlandii Północnej, zaś jeden w Walii.
Jeśli chodzi o łączny dotychczasowy bilans epidemii, to najwięcej - 385 - osób zmarło w Anglii, w tym co najmniej 116 w Londynie, 17 w Walii, 16 w Szkocji, zaś w Irlandii Północnej - cztery.
W poniedziałek wieczorem brytyjski premier Boris Johnson ogłosił, że w celu zatrzymania epidemii z domów można wychodzić tylko po zakupy, do lekarza lub apteki oraz do pracy, jeśli wykonuje się kluczowy zawód i nie może pracować zdalnie.
Raz dziennie można wyjść na spacer lub poćwiczyć, pod warunkiem, że robi się to indywidualnie lub z osobą, z którą się mieszka. Zakazane zostały też wszelkie zgromadzenia na zewnątrz z udziałem więcej niż dwóch osób, które ze sobą nie mieszkają.
526 nowych infekcji koronawirusem w Belgii
526 nowych zakażeń koronawirusem i 34 spowodowane nim zgony stwierdzono w Belgii w ciągu ostatniej doby - poinformowały we wtorek władze tego kraju.
Jesteśmy w środku pandemii
— powiedział rzecznik belgijskiego centrum kryzysowego Benoit Ramacker.
Nie do przyjęcia jest fakt, że niektórzy ludzie nie rozumieją tych specjalnych środków wprowadzonych przez państwo ograniczeń mających przeciwdziałać epidemii i uważają to za alternatywne wakacje. Teraz nie czas na aperitif z sąsiadami
— podkreślił Ramacker cytowany przez dziennik „Le Soir”.
Łączna liczba osób w Belgii, u których stwierdzono do tej pory występowanie SARS-CoV-2, wynosi 4269. W całym kraju z powodu Covid-19 zmarły w sumie 122 osoby; większość z nich miała powyżej 65 lat.
Centrum kryzysowe ostrzega, że rzeczywista liczba infekcji jest wyższa, ponieważ nie wszyscy mogą zostać poddani testom.
1859 osób zakażonych koronawirusem przebywa w belgijskich szpitalach, a w ciągu ostatniej doby ich liczba wzrosła o 256. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 381 pacjentów, z czego od poniedziałku przybyło ich 59. Belgia dysponuje obecnie 2650 łóżkami na oddziałach intensywnej terapii.
Jak odtąd 410 osób opuściło szpitale.
38 milionów maseczek zniszczonych w Belgii
Przed epidemią koronawirusa ministerstwo zdrowia Belgii zdecydowało o zniszczeniu 38 milionów maseczek ochronnych z magazynu rezerw strategicznych, ponieważ wygasła ich data ważności, i nie zastąpiło ich innymi - podaje we wtorek „Brussels Times”.
Chodzi o 32 miliony masek chirurgicznych i 6 milionów masek filtrujących FFP2, które zostały zniszczone, ponieważ upłynęła data ich ważności i stały się bezużyteczne.
Z dokumentów uzyskanych przez francuskojęzyczny tygodnik „Le Vif”, na który powołuje się „Brussels Times”, wynika, że rząd belgijski podjął tę decyzję i postanowił jednocześnie nie zastępować starych maseczek nowymi, uzasadniając to właściwym gospodarowaniem pieniędzmi podatników.
Zapasy masek zostały zgromadzone w 2006 r. przez ówczesnego ministra zdrowia, a w 2009 r. zostały wymienione na nowe przez kolejnego ministra, gdy świat przygotowywał się na pandemię H1N1, potocznie zwaną „świńską grypą”.
Powołując się na raport Belgijskiej Grupy ds. Zarządzania Ryzykiem (RMG), organu doradczego rządu i jednego z koordynatorów w walce z pandemią koronawirusa w Belgii, „Le Vif” napisał, że maski zostały zniszczone w 2019 roku.
Stare rezerwy strategiczne (…) były w złym stanie, dlatego maski stały się bezużyteczne
— przekazał belgijski rząd tygodnikowi.
Według „Brussels Times” nakaz zniszczenia masek wydano w 2017 roku. W takim razie ministerstwo zdrowia miało „trzy lata zamiast jednego roku na uzupełnienie rezerw” - podały belgijskie media.
Rząd przekazał, że powody rezygnacji z wymiany masek, których termin ważność upłynął, „były złożone” i że powstaje „strategiczny” plan dotyczący rezerw.
Decyzja jest oczywiście bardzo złożona i wymaga dużo więcej czasu (…), ale kupowanie masek bez planu oznacza marnowanie pieniędzy podatników. (…) Poprosiliśmy publiczną służbę zdrowia o nowy plan strategiczny - nie tylko plan szybkiego zakupu masek, które musiałyby zostać zniszczone kilka lat później, ale o kompleksowe rozwiązanie, aby uniknąć powtarzania błędów z przeszłości
— to odpowiedź belgijskiego rządu, który - według „Brussels Times” - miał otrzymać „Le Vif”.
Szpitale, wirusolodzy i pracownicy służby zdrowia, którzy starają się powstrzymać pandemię koronawirusa w Belgii, wezwali społeczeństwo do przekazania masek do pobliskich szpitali. W ubiegłym tygodniu chiński gigant handlu detalicznego online Alibaba przekazał darowiznę kilku milionów masek do Belgii.
Rząd USA zwiększy dostawy testow na Covid-19
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa, na mocy ustawy o produkcji obronnej, zwiększy o 60 tys. sztuk dostawy testów na Covid-19, których brakuje w placówkach medycznych - poinformowała we wtorek telewizja CNN
Szpitale uskarżają się też na braki środków ochronnych oraz respiratorów.
Szef agencji ds. kryzysowych (FEMA) Peter Gaynor powiedział, że dzięki powołaniu się na ustawę jego agencja przejmie pewną ilość testów na obecność wirusa.
Ustawa z lat wojny koreańskiej w latach 50., na którą powołał się Trump, daje prezydentowi szerokie kompetencje i pozwala na przyspieszenie produkcji sprzętu, który jest potrzebny w sytuacjach nadzwyczajnych lub w czasie wojny, w oparciu o prywatny sektor przemysłowy.
Prezydent napisał we wtorek na Twitterze, że Amerykanie chcą wrócić do pracy.
Nasi ludzie chcą wrócić do pracy. Będą zachowywać Społeczny Dystans wszystko inne, a Seniorzy będą doglądani
— głosi tweet.
KURACJA NIE MOŻE BYĆ GORSZA (o wiele) OD PROBLEMU!
— dodał Trump.
W poniedziałek wieczorem w Białym Domu prezydent powiedział, iż jest przekonany, że kryzys związany z pandemią koronawirusa niebawem się zakończy.
Wkrótce Ameryka ponownie będzie otwarta na biznes
— dodał.
Tymczasem w USA w szybkim tempie przybywa osób zakażonych; ogólna liczba chorych na Covid-19 w USA, przekroczyła we wtorek 42,1 tys. Zmarły 554 osoby. Najgorsza sytuacja panuje w stanie Nowy Jork, poważnie dotknięta epidemią jest Kalifornia.
Gubernator tego stanu Gavin Newsom powiedział w poniedziałek, że Kalifornia potrzebuje dodatkowych 50 tysięcy łóżek szpitalnych aby zapewnić opiekę medyczną w przypadku przewidywanego dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Pentagon: liczba żołnierzy zakażonych koronawirusem wzrosła do 174
Pentagon poinformował we wtorek, liczba amerykańskich żołnierzy zakażonych koronawirusem wzrosła do 174, ponadto Covid-19 zdiagnozowano u 59 pracowników cywilnych resortu obrony USA, 61 członków rodzin wojskowych oraz 27 podwykonawców.
Ogólna liczba chorych na Covid-19 w USA, przekroczyła we wtorek 42,1 tys. Zmarły 554 osoby. Najgorsza sytuacja panuje w stanie Nowy Jork.
Kolejne 63 ofiary śmiertelne, 811 nowych przypadków koronawirusa w Holandii
W Holandii w ciągu ostatniej doby na Covid-19 zmarły kolejne 63 osoby, w sumie odnotowano 276 ofiar śmiertelnych. Liczba nowych przypadków koronawirusa wynosi 811, a ogółem zakażonych zostało 5560 osób - poinformował we wtorek Krajowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM).
RIVM ocenił, że efekty wprowadzonych przez rząd restrykcji mających ograniczyć rozwój epidemii będą widoczne dopiero „pod koniec tego tygodnia lub w następnym”.
W sobotę minister obrony Holandii Ank Bijleveld poinformowała na Twitterze, że wojsko pomoże transportować ciężko chorych z najbardziej dotkniętych epidemią regionów, jak Brabancja na południu kraju, do mniej obciążonych szpitali, w których są miejsca na oddziałach intensywnej terapii.
Coraz więcej osób łamie zasady kwarantanny na Węgrzech
Coraz więcej osób łamie na Węgrzech zasady kwarantanny – oznajmił we wtorek Tibor Lakatos z rządowego sztabu operacyjnego ds. koronawirusa na konferencji prasowej transmitowanej w telewizji.
Lakatos powiedział, że już 177 spośród 4207 osób poddanych kwarantannie domowej złamało zasady jej odbywania. W 24 przypadkach na miejscu wymierzono grzywnę, a w 130 – złożono zawiadomienie o złamaniu przepisów.
Na Węgrzech stwierdzono dotąd 187 przypadków zarażenia koronawirusem. Dziewięć osób zmarło, a 21 uznano za wyleczone.
Potwierdzono 97 przypadków zakażenia koronawirusem na Ukrainie
Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem na Ukrainie wzrosła do 97 - przekazał we wtorek wiceminister ochrony zdrowia tego kraju Wiktor Laszko. Poinformował też, że wiele prywatnych placówek medycznych przygotowuje się do przyjęcia pacjentów chorych na Covid-19.
W poniedziałek odnotowano 11 nowych przypadków. We wtorek są już informacje o 13 potwierdzonych przypadkach. Dynamika zachorowalności rośnie, obecnie już jest 97 zakażonych
— powiedział wiceminister na wtorkowym briefingu.
Ponad 12 proc. zakażonych koronawirusem w Hiszpanii to personel służby zdrowia
Ponad 12 proc. wszystkich zakażonych koronawirusem w Hiszpanii to personel służby zdrowia - poinformował stojący na czele sztabu kryzysowego główny epidemiolog kraju Fernando Simon.
Według ostatnich danych, w Hiszpanii jest zainfekowanych co najmniej 3,5 tys. lekarzy i pielęgniarek. To więcej niż we Włoszech, a nawet - proporcjonalnie do liczby zakażonych w skali kraju - w Chinach.
Przyczyna? Wysłaliśmy naszych bohaterów do walki z koronawirusem bez broni
— napisał dziennik „El Confidencial”.
Od czasu ogłoszenia stanu zagrożenia epidemią, 17 wspólnot autonomicznych Hiszpanii nie ma wystarczającej liczby maseczek, respiratorów, testów na koronowirusa, żeli dezynfekujących i innych podstawowych środków ochronnych.
W Bergamo 1800 trzydziestolatków z zapaleniem płuc
Co najmniej 1800 trzydziestolatków w Bergamo na północy Włoch choruje na zapalenie płuc wywołane przez koronawirusa. Taką informację przekazała we wtorek federacja lekarzy rodzinnych z regionu Lombardia.
To oczywiste, że zapalenie płuc w wyniku koronawirusa nie atakuje tylko osób w zaawansowanym wieku
— powiedziała Paola Pedrini z federacji lekarzy w Lombardii, a więc regionu, gdzie notuje się najwięcej zakażeń.
Następnie poinformowała:
W Bergamo nas, lekarzy rodzinnych, jest sześciuset, a każdy z nas obserwuje co najmniej troje trzydziestolatków z zapaleniem płuc na tle Covid-19.
Bergamo jest epicentrum epidemii koronawirusa we Włoszech
W Sztokholmie Somalijczycy częstymi ofiarami koronawirusa
W Sztokholmie co najmniej sześć z 15 ofiar śmiertelnych koronawirusa to Somalijczycy z emigranckiej dzielnicy Tensta-Rinkeby. Według mediów w stołecznych szpitalach wśród chorych na Covid-19 przeważają cudzoziemcy.
Gdy koronawirus zaczął się rozprzestrzeniać w Szwecji, nie było zbyt wielu informacji w języku somalijskim i wielu moich rodaków żyło w nieświadomości
— twierdzi prezes szwedzko-somalijskiego stowarzyszenia lekarzy Jihan Mohamed, który ujawnił narodowość ofiar w programie telewizji SVT Agenda.
Według Mohameda przyczyną rozprzestrzeniania się infekcji wśród Somalijczyków mogą być ciasne mieszkają, jakie zajmują wielopokoleniowe rodziny z tego kraju, a także ogólnie gorszy stan zdrowia osób zamieszkujących dzielnicę Tensta-Rinkeby.
W kulturze somalijskiej ważne jest, by odwiedzać się wzajemnie i wspierać, szczególnie jeśli ktoś jest chory
— podkreślił lekarz.
Z powodu takiego podejścia do opieki nad chorymi przedstawiciele organizacji przetłumaczyli na język somalijski informacje o konieczności pozostania w domu. W akcję włączył się także imam z meczetu w Rinkeby.
Gazeta „Expressen” tydzień temu alarmowała, że szwedzkie urzędy i odpowiedzialne za opiekę zdrowotną regiony wydały wskazówki o postępowaniu w przypadku koronawirusa jedynie w języku szwedzkim lub angielskim, pozostawiając wielu mieszkańców Szwecji bez koniecznej informacji.
Urząd Zdrowia Publicznego swoje rekomendacje w 22 językach, w tym po somalijsku czy polsku, opublikował na stronie internetowej dopiero kilka dni temu.
To nie wystarczy. Wiele osób w naszej dzielnicy nie korzysta z internetu i mediów społecznościowych. Taka informacja powinna zostać rozesłana pocztą
— uważa przewodniczący Partii Robotniczej-Socjaldemokraci w dzielnicy Tensta Mohamed Nuur.
Według dziennikarzy „Expressen”, którzy rozmawiali z lekarzami ze sztokholmskich szpitali, odsetek osób pochodzących z innych krajów jest wysoki wśród pacjentów intensywnej terapii chorujących na Covid-19. W oficjalnych danych nie ma informacji o kraju pochodzenia pacjentów.
Szef włoskiej Obrony Cywilnej: Realne statystyki o zakażonych są wyższe od oficjalnych
Szef włoskiej Obrony Cywilnej Angelo Borrelli powiedział, że faktyczne dane dotyczące liczby zakażeń koronawirusem są wyższe od oficjalnych.
Epidemia jest szybsza od naszej biurokracji
— przyznał w wywiadzie dla dziennika „La Repubblica” we wtorek.
Borrelli, który codziennie podaje nowy bilans liczby zmarłych i zakażonych w kraju, stwierdził, że wiarygodne wydają mu się szacunki wskazujące, że co dziesiąta osoba z koronawirusem nie jest uwzględniana w statystykach.
Ponadto przypomniał, że rząd w Rzymie już 31 stycznia, po stwierdzeniu dwóch pierwszych przypadków zakażenia u turystów z Wuhan, zawiesił komunikację lotniczą z Chinami.
Wydaje się, że zrozumieliśmy natychmiast to, że ta epidemia to rzecz poważna
— ocenił.
Podkreślił także:
Należy powiedzieć, że od początku dochodziło do publicznych zachowań, które zwiększyły narodowy problem.
Jako przykład podał grupę mieszkańców z okolic miasta Lodi w Lombardii, która 23 lutego pojechała na wycieczkę na wyspę Ischia koło Neapolu, przenosząc tam koronawirusa. Z kolei do Palermo na Sycylii wirusa przewiozła 29-osobowa wycieczka z Bergamo - powiedział Borrelli.
Przy tak błyskawicznie szerzącym się wirusie zachowania społeczne miały decydujące znaczenie
— wskazał.
Wczoraj wieczorem oficjalna liczba zakażeń wynosiła 63 tysiące, ale raport mówiący o co dziesiątym chorym nieuwzględnionym w statystyce jest wiarygodny
— oświadczył szef włoskiej OC.
Wyraził opinię, że należałoby bez trudu kupować wentylatory dla oddziałów intensywnej terapii i maseczki ochronne, tymczasem - przyznał - „mamy z tym problem”. Jego zdaniem konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie ich krajowej produkcji i tworzenie zapasów.
Były prezydent Finlandii, noblista Martti Ahtisaari zakażony koronawirusem
U byłego prezydenta Finlandii Marttiego Ahtisaariego potwierdzono zakażenie koronawirusem - podała we wtorek kancelaria szefa państwa. Ahtisaari sprawował urząd w latach 1994-2000, a 2008 r. został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla.
W komunikacie kancelarii podano, że pomimo zakażenia samopoczucie prezydenta jest „dobre”. Kilka dni temu poinformowano również, że obecność koronawirusa potwierdzono u jego żony, Eevy Ahtisaari.
Według fińskiej prasy małżonka prezydenta najprawdopodobniej zakaziła się koronawirusem kilkanaście dni temu, kiedy była gościem na koncercie zorganizowanym w Helsinkach z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. W wydarzeniu uczestniczyła również była prezydent Tarja Halonen (2000-2012). Jak podał dziennik „Ilta-Sanomat”, do tej pory wiadomo o kilku przypadkach zakażenia łączonych z tym koncertem, zarówno wśród publiczności, jak i u członków chóru. Sala koncertowa, mogąca pomieścić ok. 1,7 tys. osób, była wtedy wypełniona w znacznej części - odnotowano.
83-letni Ahtisaari, polityk Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP), był pierwszym prezydentem w historii fińskiej republiki wybranym w wyborach bezpośrednich. Sprawował wiele różnych funkcji dyplomatycznych. W 2008 r. za swoją ponad 30-letnią pracę na wielu kontynentach na rzecz rozwiązywania konfliktów międzynarodowych (m.in. w Namibii, Kosowie, Indonezji) został nagrodzony Pokojową Nagrodą Nobla. Jest założycielem organizacji Crisis Management Initiative (CMI).
Iran największym ośrodkiem pandemii koronawirusa na całym Bliskim Wschodzie
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia Iran pozostaje największym ośrodkiem pandemii koronawirusa na całym Bliskim Wschodzie. Więcej przypadków zakażeń wykryto jedynie w Chinach, we Włoszech, USA, Hiszpanii i w Niemczech.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani powiedział we wtorek, że około połowy wszystkich pracowników rządowych pozostaje w swoich domach. Jest to jedno z wielu podjętych przez władze działań, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Rowhani przekazał również, że tymczasowe zwolnienie więźniów zostanie przedłużone do końca irańskiego miesiąca farwardin, czyli do 19 kwietnia. W zeszłym tygodniu władze Iranu zdecydowały o tymczasowym wypuszczeniu na wolność 85 tys. więźniów, w tym osób przetrzymywanych z powodów politycznych. Decyzja została podjęta, aby spowolnić rozwój epidemii.
Chińskie miasta zaostrzają przepisy kwarantanny dla przekraczających granice
Miasta Chin zacieśniają przepisy kwarantanny dla osób przybywających z zagranicy, by wychwycić przywleczone infekcje koronawirusem. W olbrzymiej większości wykrytych dotąd przypadków zakażeni to wracający do kraju Chińczycy – ujawniło we wtorek chińskie MSZ.
Od środy w Pekinie wszystkie osoby przybywające z zagranicy będą badane na obecność wirusa i kierowane na 14 dni do rządowych ośrodków kwarantanny. Wymóg badania wszystkich przyjezdnych ogłosiło we wtorek również miasto Shenzhen na południu Chin.
W całej prowincji Guangdong, w której leży Shenzhen, od soboty wszystkie osoby przybywające z zagranicy przechodzą obowiązkową 14-dniową kwarantannę w domu lub w ośrodkach izolacji. Muszą pokryć wszelkie koszty związane z kwarantanną.
Służby medyczne Chin kontynentalnych potwierdziły w ciągu ostatniego tygodnia zaledwie kilka nowych infekcji lokalnych. Do wtorku wirusa wykryto już natomiast łącznie u 427 osób, które powróciły lub przybyły do Chin z zagranicy.
380 z tych osób to obywatele Chin, którzy wrócili do kraju, a 47 to obywatele innych państw – ujawnił we wtorek rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang.
Dotąd chińskie media pisały na ogół o „infekcjach przywleczonych z zagranicy”, wymieniając przy tym kraje, z których zakażeni przyjechali. Często nie podawały jednak ich narodowości.
Zdaniem obserwatorów mogło to pogłębiać w społeczeństwie strach przed obcokrajowcami i prowadzić do stygmatyzacji obywateli najbardziej dotkniętych pandemią krajów. Niektóre chińskie hotele przestały przyjmować cudzoziemców, nawet jeśli nie byli oni w ostatnich tygodniach poza Chinami.
Tajlandia ogłasza stan wyjątkowy i pakiet gospodarczy w związku z koronawirusem
Od czwartku przez miesiąc w Tajlandii będzie obowiązywał stan wyjątkowy – poinformował we wtorek premier, generał Prayuth Chan-ocha. Ma to pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa. Przygotowano też pakiet pomocowy dla gospodarki.
Nowe przepisy dają premierowi dodatkowe uprawnienia, które umożliwią mu decydowanie o dalszych krokach w walce z epidemią. Jak powiedział gen. Prayuth, umożliwi to między innym tworzenie punktów kontrolnych, które mają pomóc w ograniczeniu przemieszczania się obywateli. Inne planowane kroki mają zostać ogłoszone w późniejszym terminie.
We wtorek rząd Tajlandii zaaprobował też warty 107 mld bahtów (niemal 3,3 mld USD) pakiet pomocowy mający ograniczyć gospodarcze skutki epidemii. Jak powiedział wicepremier Somkid Jatusripitak, środki zaradcze mają objąć transfery finansowe, niskooprocentowane pożyczki uprzywilejowane i ratunkowe oraz ulgi podatkowe.
We wtorek rano Tajlandia poinformowała o 106 nowych zakażeniach koronawirusem i trzech nowych zgonach. Podnosi to liczbę wszystkich zakażonych do 827, a zgonów – do czterech.
Stan wyjątkowy w trzech największych miastach Kirgistanu w związku z Covid-19
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa władze Kirgistanu ogłosiły we wtorek stan wyjątkowy w trzech największych miastach kraju, w tym w stolicy - Biszkeku, zamykając je i wprowadzając godzinę policyjną.
Jak podaje agencja Reutera, środki takie wprowadzono po ponad dwukrotnym zwiększeniu się w ciągu ostatniej doby liczby przypadków koronawirusa w tym środkowoazjatyckim kraju.
Rząd poinformował, że oprócz Biszkeku, Osz i Dżalalabadu stan wyjątkowy ogłoszono jeszcze w trzech okręgach. Mieszkańcy tych obszarów zostali poinstruowani, że mogą opuszczać swoje domy wyłącznie w nagłych przypadkach.
W Biszkeku godzina policyjna obowiązuje od godz. 20 do 7 rano - poinformował na konferencji prasowej transmitowanej w internecie wiceminister spraw wewnętrznych Ałmazbek Orozalijew.
W graniczącym z Chinami Kirgistanie we wtorek potwierdzono dotąd 42 przypadki zakażenia koronawirusem, przy czym w poniedziałek było ich jeszcze 16.
Również we wtorek rząd Kirgistanu nakazał wszystkim swoim pracownikom rozpocząć pracę z domu.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/492669-caly-swiat-walczy-z-koronawirusem-zatrwazajace-dane-z-wloch