Dlaczego 5 milionowa Norwegia ma znacznie więcej zakażonych niż Polska? Piłkarz Alta IF tłumaczy: "Norwegowie bardzo dużo podróżują"

Wiele sklepów, szkoły i ośrodki sportowe są zamknięte. Nie ma jednak takich odgórnych zaleceń, jak w Polsce, by siedzieć w domu. Widać ludzi na mieście, choć jest ich mniej. Galerie handlowe są otwarte. Akurat gdy rozmawiamy, jestem w jednej z nich

— powiedział w rozmowie z portalem Sport.pl Grzegorz Flasza, bramkarz trzecioligowego norweskiego zespołu Alta IF. Polski piłkarz opowiadał o sytuacji w Norwegii w czasie pandemii koronawirusa.

Paniki nie ma, ale ludzie dbają o wyjątkowe środki bezpieczeństwa i higieny. Nie brakuje jednak produktów w sklepach spożywczych, co widziałem w internecie, że zdarza się w Polsce

— podkreślił bramkarz zespołu Alta IF.

Grzegorz Flasza odpowiedział na pytanie, dlaczego jego zdaniem Norwegia jest czołówce państw, jeśli chodzi o liczbę osób zakażonych koronawirusem na milion mieszkańców.

Norwegów jest tylko 5 mln, a przypadków zakażeń stwierdzono już ponad 1800. To wynika z tego, że Norwegia to tak bogaty kraj. Norwegowie bardzo dużo podróżują po różnych kontynentach i przywieźli tego wirusa. Ponadto wykonuje się tutaj bardzo dużo testów - najwięcej w przeliczeniu na milion mieszkańców po Korei Południowej. Gdyby w Polsce robiono tyle testów, to nie byłoby 300 zakażonych, a pewnie 5-6 razy więcej

— mówił.

Bramkarz Alta IF wypowiadał się też na temat sytuacji, jeżeli chodzi o rozgrywki norweskich lig piłki nożnej.

Ekstraklasa, pierwsza i druga liga zostały wstrzymane. W Norwegii gra się systemem wiosna - jesień. Sparingi przedsezonowe zostały odwołane, mój klub ma zakaz treningów. W środę dostaliśmy wiadomość, że co najmniej do 3 kwietnia nie możemy trenować. Wszystkie hale i siłownie są zamknięte. Zalecane jest zawodnikom, by siedzieli w domu i chodzili tylko po zakupy. (…) Z powodu koronawirusa rozgrywki na pewno nie rozpoczną się zgodnie z terminem. Miały ruszyć pod koniec marca, a wiemy już, że nie zostaną wznowione przed początkiem maja

— powiedział.

tkwl/sport.pl