Sondaże wskazują, że 30 proc. Włochów spodziewa się, że obecny kryzys potrwa co najmniej do świąt wielkanocnych, a 46 proc. - że do lata. 5 proc. ankietowanych oczekuje, że stan kryzysowy utrzyma się przez rok. Kraj jest największym w Europie ogniskiem choroby. Włosi nie tracą jednak ducha.
Jak widać po filmie udostępnionym na Facebooku, w jednej z włoskich miejscowości, przebywający w domach mieszkańcy znaleźli sposób na umilenie sobie czasu, który muszą spędzić w odosobnieniu.
Choć nie mogą normalnie spotkać się z sąsiadami, wymyślili inny sposób na to, by podtrzymać znajomość i spędzić czas z przyjaciółmi.
Na balkon wyszedł mężczyzna z tamburynem i zaczął śpiewać. Dołączyli się do niego sąsiedzi z pozostałych mieszkań. Okazało się, że w okolicznych domach nie brakowało instrumentów muzycznych.
To nie jedyny taki przypadek. W innych włoskich miejscowościach ludzie też śpiewają wspólnie nie wychodząc z domów.
mly/facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/491148-spiewem-i-muzyka-w-zaraze-wlosi-nie-traca-humoru-wideo