Z biegiem lat stwierdziłem postępującą ewolucję w kierunku coraz większej ideologizacji orzecznictw Trybunału w sprawach istotnych dla społeczeństwa (…) Jednocześnie zaobserwowałem, że wzrasta liczba nominacji działaczy organizacji pozarządowych na stanowiska sędziów tego Trybunału
– mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dr Grégor Puppinck, autor szokującego raportu „Organizacje pozarządowe a sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”.
Sędziowie powiązani z Sorosem
Co najmniej 22 sędziów spośród 100 zasiadających w nim od roku 2009 to dawni współpracownicy lub członkowie kadry kierowniczej tych siedmiu NGO’s. Pośród nich sieć Fundacji Społeczeństwa Otwartego George’a Sorosa wyróżnia się liczbą powiązanych z nią sędziów
– przekonuje Puppinck w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
Prawnik zwraca uwagę na powiązania sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z biznesami George’a Sorosa.
Trudno było utrzymywać, że sędziowie wywodzący się z tych organizacji nie mają powiązań z Fundacjami Społeczeństwa Otwartego. A więc sędziów powiązanych z tą siatką jest więcej niż dwunastu
– mówi.
We wszystkich tych sprawach, w których istniał oczywisty konflikt interesów, polski rząd mógłby zażądać od Trybunału rewizji orzeczeń. Zresztą pozwala na to w pewnym stopniu artykuł 80 regulaminu Trybunału
– dodaje.
Tematy nie są przypadkowe
Autor raportu wskazuje również na dobór zagadnień, którymi zajmują się organizacje.
Chodzi przede wszystkim o kwestie związane z prawami więźniów, prawami imigrantów i osób ubiegających się o azyl, z wolnością wypowiedzi, z prawami mniejszości, osób LGBT i popierających aborcję
– twierdzi Puppinck.
Trybunał coraz częściej odwołuje się do tej idei jako uzasadnienia swych orzeczeń. Dla niego różnorodność i wielokulturowość to cele społeczne, do których należy dążyć
– dodaje.
Mly/„Nasz Dziennik”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/490242-ekspert-polska-moglaby-zadac-od-etpc-rewizji-orzeczen