130 tysięcy migrantów już przekroczyło granicę turecko-grecką i trzeba ich zatrzymać jak najdalej na południe – oświadczył w środę premier Węgier Viktor Orban na konferencji prasowej po nadzwyczajnym spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej (V4) w Pradze.
Nie wystarczy ochronić granicę grecko-turecką
—oświadczył Orban. Podkreślił, że nawet jeśli powiodą się wysiłki Grecji, by zatrzymać migrantów, nie wolno zapominać o tych 130 tys., którzy już są na północ od tej granicy i chcą się dostać dalej w głąb terytorium Unii Europejskiej. Ponieważ już się tam znajdują, trzeba ich zatrzymać na granicach dalszych krajów - ocenił.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Dlatego – wskazał Orban – nie można zapominać o pomocy dla Macedonii Północnej i Serbii, gdyż migranci powinni zostać zatrzymani jak najdalej na południe. Jeśli to się nie uda, to podobnie jak w 2015 r. „ostatnią deską ratunku będą Węgry”, które zatrzymają ich na granicy z Serbią – zapewnił, cytowany przez agencję MTI.
Dodał, że radzi wszystkim krajom, by zrobiły to, co Węgry w 2015 r. Podkreślił, że węgierskie podejście do nielegalnej imigracji już się upowszechniło, ale jeśli nie zostaną podjęte zdecydowane działania, powstanie poważny problem.
W 2015 r. Węgry były głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i migrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej. Do czasu wzniesienia przez władze węgierskie ogrodzenia na granicach z Serbią i Chorwacją w 2015 roku do kraju przedostało się w drodze do bogatszych państw UE prawie 400 tys. migrantów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wiosną 2017 roku zaostrzono na Węgrzech przepisy, na mocy których osoby ubiegające się o azyl muszą w razie stanu kryzysowego czekać na rozpatrzenie wniosku w strefach tranzytowych na granicy. Jednocześnie umożliwiono zatrzymywanie cudzoziemców przebywających nielegalnie na Węgrzech na całym terytorium kraju i odprowadzanie ich na granicę. Stan kryzysowy spowodowany masowym napływem migrantów nadal na Węgrzech obowiązuje.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/489720-orban-trzeba-powstrzymac-migrantow