Prezydent Donald Trump powiedział w sobotę po ogłoszeniu informacji o pierwszej ofierze śmiertelnej koronawirusa w USA, że nie ma powodów do paniki. Biały Dom wprowadził nowe ograniczenia w podróżach do Włoch, Iranu i Korei Południowej oraz zaoferował pomoc Iranowi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: GIS: Na świecie ponad 85 tys. przypadków koronawirusa, w tym ponad 2,9 tys. zgonów
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o koronawirusie
Trump odpiera zarzuty Demokratów
Informacja o pierwszej ofierze śmiertelnej koronawirusa w USA pojawiła się dzień po krytyce Trumpa wypowiedzi Demokratów o zagrożeniu koronawirusem.
Przemawiając w piątek na wiecu w Południowej Karolinie oskarżył Demokratów o „upolitycznienie” zagrożenia koronawirusem i przypomniał kroki zapobiegawcze, które zlecił, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby.
Próbowali oszustwa impeachmentu, a teraz zagrożenie konawirusem jest ich nową mistyfikacją.
Nie wiadomo jak został zakażony
W sobotę Trump powiedział,że nie próbuje minimalizować zagrożenia wirusem. Poinformował, że pierwsza ofiara koronawirusa w USA to kobieta po pięćdziesiątce, pacjentka wysokiego ryzyka, jej stan zdrowia był zły, a zakażenie doprowadziło do poważnych powikłań i w rezultacie do zgonu.
Władze stanu Waszyngton nie podały żadnych szczegółów odnoszących się do tożsamości zmarłej osoby. Nic nie wskazuje, by zmarła była wcześniej za granicą.
Trump dodał, że niepokój władz budzi stan czterech innych osób, u których stwierdzono obecność koronawirusa. Znajdują się one na oddziałach intensywnej terapii.
W Stanach Zjednoczonych zarejestrowano dotąd 22 przypadki osób z objawami Covid-19 - powiedział prezydent. Jak ocenił, jest prawdopodobne, że dojdzie do wzrostu liczby zakażeń, ale kraj jest przygotowany „na każdą okoliczność”.
Po konferencji prezydenta Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) poinformowało, że omyłkowo przekazało prezydentowi Trumpowi, że ofiarą jest kobieta. Okazało się, że jest nią mężczyzna, który zmarł w szpitalu w Kirklan niedaleko Seattle. Lekarze nie są pewni, w jaki sposób został zakażony, wiadomo, że nie był w Chinach.
W ubiegłym tygodniu amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) informowało o 60 osobach, u których stwierdzono obecność wirusa, co - jak podkreślono - nie oznacza jeszcze konieczności występowania objawów. W tej grupie były 44 osoby ewakuowane do USA z wycieczkowca Diamond Princess i trzy osoby ewakuowane z Wuhan.
USA pomogą Iranowi? Teheran: „śmieszny” warunek
Towarzyszący podczas sobotniej konferencji prezydentowi Mike Pence ogłosił, że USA zakazują swoim obywatelom podróży do Iranu i wzywają Amerykanów, by nie podróżowali do zagrożonych wirusem regionów Włoch i Korei Południowej.
Prezydent Trump powiedział, że Stany Zjednoczone są gotowe pomóc Iranowi w walce z chorobą, o ile „Iran o to poprosi”. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu nazwało ten warunek współpracy „śmiesznym” i przypomniało, iż Iran bez przeszkód uzyskuje wsparcie w walce z koronawirusem od wielu państw zachodnich.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/489197-pierwsza-ofiara-smiertelna-koronawirusa-w-usa