Powiązanie dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem praworządności, czyli tzw. warunkowość, to mechanizm, który ma chronić budżet unijny, a nie rządy prawa. Chodzi o prawidłowe korzystanie ze środków unijnych - powiedział dziennikarzom w Brukseli wysoki rangą urzędnik unijny.
Dodał, że jest dużo nieporozumień co do tej kwestii.
Jest sporo niezrozumienia co do tego, czym ma być warunkowośĆ dotycząca praworządności w przyszłym budżecie UE. Ideą tej propozycji, co jest bardzo ważne, jest ochrona budżetu UE, a nie praworządności. (…) Chodzi o prawidłowe korzystanie ze środków unijnych, prawidłową realizację budżetu
— powiedział wysoki rangą urzędnik unijny. Wskazał, że ta propozycja „nie ma być substytutem dla artykułu 7 traktatu”.
Jak dodał, budżet unijny jest prawem wtórnym, a pierwotnym jest unijny traktat.
Nie można modyfikować prawa pierwotnego, artykułu 7. poprzez regulacje. Propozycja Charlesa Michela zakłada, że nie należy mieszać tego, co jest w traktacie z tym, co jest w budżecie unijnym
— wyjaśnił dodając, że przewiduje ona, iż ewentualne wnioski dotyczące warunkowości wypłaty funduszy będą domeną Komisji Europejskiej, a Rada UE (państwa członkowskie) będą je ewentualnie przyjmowały kwalifikowaną większością głosów.
Szef Rady Europejskiej w swojej propozycji utrzymał mechanizm, przewidujący powiązanie dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem praworządności. Jest jednak istotna zmiana dotyczącą decydowania o zamrażaniu środków. Aby do tego doszło potrzeba będzie kwalifikowanej większości państw członkowskich, co oznacza, że będzie to trudniej zrobić niż w propozycji przedstawionej przez Komisję Europejską. Część państw zachodnich wolałby jednak, żeby sankcje za łamanie praworządności były łatwiejsze do wprowadzenia.
KE propozycję powiązania dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem praworządności przedstawiła w 2018 r. przy okazji prezentacji budżetu. Następnie prawnicy Rady Europejskiej w wydanej opinii odnieśli się do niej krytycznie, wskazując na brak kryteriów oceny praworządności. Podobną opinię wyraził też Europejski Trybunał Obrachunkowy. Na brak obiektywnych kryteriów w projekcie KE zwracała uwagę też część unijnych krajów, w tym Polska.
Propozycja budżetu Michela na lata 2021-2027 będzie punktem wyjścia dla dyskusji na rozpoczynającym się w czwartek unijnym szczycie w Brukseli. Unijne wieloletnie ramy finansowe muszą zostać przyjęty jednomyślnie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/487717-zrodlo-warunkowosc-w-budzecie-ue-ma-chronic-ten-budzet