Szefowa Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Annegret Kramp-Karrenbauer zapowiedziała, że nie będzie ubiegać się o urząd kanclerza Niemiec w przyszłorocznych wyborach federalnych, zrezygnuje też z kierowania partią - poinformował w poniedziałek rzecznik CDU.
Kramp-Karrenbauer pozostanie za to na stanowisku ministra obrony.
Szefowa CDU przekazała w poniedziałek na forum prezydium partyjnego, że rezygnuje z ubiegania się o urząd kanclerski i z kierowania partią, ponieważ uważa, że oba te stanowiska powinna piastować jedna osoba.
Do sprawy odnieśli się politycy wielu niemieckich partii.
Reakcja niemieckiej klasy politycznej
Lewicowi politycy w Niemczech są zaniepokojeni decyzją Kramp-Karrenbauer.
Żaden demokrata nie jest zainteresowany CDU, która przechyla się w prawo. CDU potrzebuje orientacji i wiarygodności
— napisała na Twitterze wiceprzewodnicząca SPD Anke Rehlinger.
Z kolei Michael Roth z zarządu SPD wyraził zaniepokojenie, czy „przyzwoite demokratki i demokraci ponad podziałami partyjnymi staną razem w walce o demokrację i przeciw nacjonalizmowi”.
Przewodnicząca partii „Die Linke” w rozmowie z agencją AFP powiedziała wprost:
Jeśli jej następcą zostanie Friedrich Merz, to CDU wkrótce wejdzie w koalicję z AfD.
To nie koniec niepokojów po lewej stronie niemieckiej sceny politycznej. Do sprawy odniosła się też szefowa klubu poselskiego Zielonych.
Miejmy nadzieję, że CDU pokaże teraz, że chrześciajńsko-demokratyczna partia nie pozwoli się wodzić za nos skrajnie prawicowej AfD
– napisała Katrin Goering-Eckardt.
mly/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/486382-niemiecka-lewica-zaniepokojona-decyzja-kramp-karrenbauer