W ślad za Australią także Nowa Zelandia nie będzie zezwalać na wjazd obcokrajowcom, którzy przybywają z Chin kontynentalnych. Rozporządzenie obowiązuje od niedzieli do odwołania. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleciło obywatelom, by nie podróżowali do Chin. Zakaz wjazdu na terytorium państwa cudzoziemców, którzy byli w Wuhan w środkowych Chinach, wydały również władze Korei Południowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pierwsza śmiertelna ofiara koronawirusa poza Chinami. W Manili zmarł w sobotę 44-letni mężczyzna
Podejmowane działania są związane z rosnącym zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa z Wuhan w Chinach. Zakaz dotyczy wszystkich cudzoziemców udających się do Nowej Zelandii, którzy wyjechali z lub przejechali tranzytem terytorium Chin po 2 lutego 2020 r.
Służby odpowiedzialne za ochronę zdrowia zwróciły uwagę na fakt, że wciąż szeroki jest margines naszej niewiedzy, gdy chodzi o sposób, w jaki wirus jest przekazywany, co sprawia, że musimy zachować szczególną ostrożność
—argumentowała premier a zarazem minister dziedzictwa narodowego, bezpieczeństwa narodowego i ds. zwalczania ubóstwa dzieci Jacinda Ardern w niedzielę.
W sobotę tego rodzaju zakaz wprowadziła również Australia. O ograniczeniach poinformował australijski premier Scott Morrison. Władze Australii podniosły również alert dotyczący podróży do Chin do najwyższego poziomu, odradzając swoim obywatelom wszelkie wizyty w tym kraju. Zakaz wstępu do Australii osobom, które były w Chinach kontynentalnych od 1 lutego, dotyczy zarówno podróżnych przybywających bezpośrednio, jak i tych lecących przez inne kraje.
Zarówno w Nowej Zelandii, jak i w Australii zakaz nie odnosi się do powracających do kraju obywateli Australii i podróżnych posiadających wizy uprawniające do stałego pobytu, jak również ich małżonków, dzieci i prawowitych opiekunów. Osoby te mają jednak obowiązek poddać się samodzielnej kwarantannie, izolując się od ludzi przez 14 dni od momentu przekroczenia granicy.
Zakaz wjazdu cudzoziemców podróżujących z Chin ma obowiązywać przez co najmniej 14 dni i będzie co 2 dni weryfikowany przez władze sanitarno-epidemiologiczne Nowej Zelandii.
W kraju tym nie odnotowano, jak dotąd, żadnego przypadku zakażenia koronawirusem - w przeciwieństwie do Australii, gdzie 12 osób uległo zakażeniu i przebywa obecnie na obserwacji w szpitalach zakaźnych.
W ubiegłym tygodniu władze w Canberze i Wellington ogłosiły, że w ramach wspólnej operacji ewakuują swoich obywateli z ogarniętego epidemia chińskiego miasta Wuhan i umieszczą ich na należącej do Australii Wyspie Bożego Narodzenia oddalonej 1,5 tys. km od Australii.
Spotkało się to z krytyką części ekspertów medycznych, którzy zwracali uwagę na fakt, że Wyspa Bożego Narodzenia – australijskie terytorium zależne położone na Oceanie Indyjskim w odległości zaledwie 380 km od indonezyjskiej wyspy Jawa - była wykorzystywana w latach 2002-2018 do przetrzymywania uchodźców i osób ubiegających się o azyl w Australii.
W niedzielę przed południem minister zdrowia Australii Greg Hunt zapowiedział, że ewakuacja obywateli obu wyspiarskich państw zostanie przeprowadzona w ciągu najbliższych 24 godzin. „Personel medyczny w ambulatorium specjalnie zorganizowanym na tę okazję na Wyspie Bożego Narodzenia jest już gotowy na przyjęcie osób przybywających z Wuhan” - zapewnił.
W piątek ograniczenia wjazdowe związane z koronawirusem ogłosiły również Stany Zjednoczone.
O wprowadzeniu zakazu wjazdu dla obcokrajowców przybywających z prowincji Hubei, odizolowanej przez władze chińskie od reszty kraju w związku z szybkim rozprzestrzenianiem się wirusa, poinformował w niedzielę do południa premier Korei Płd. Czung Sie-Kiun.
Szef rządu w Seulu wskazał, że w trakcie weekendu odnotowano trzy nowe przypadki zakażeń, co zwiększyło liczbę zakażonych koronawirusem w Korei Płd. do 15 osób.
Zakaz nie dotyczy obywateli południowokoreańskich i członków ich rodzin.
Epidemia nowego koronawirusa wybuchła w grudniu ubiegłego roku w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Wirus wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne.
W Chinach, według danych na sobotę wieczór, wirusa wykryto już u 14 tys. osób, z czego 304 zmarło – ogłosiła państwowa komisja zdrowia ChRL.
Wirus przedostał się do wszystkich prowincji i regionów ChRL, a także do około 25 krajów świata, w tym do USA, Niemiec, Francji i Finlandii.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w czwartek, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W związku z tym zaleca wszystkim państwom, by podejmowały działania powstrzymujące rozprzestrzenianie się wirusa 2019-nCoV. Chodzi m.in. o monitorowanie sytuacji, wczesne wykrywanie przypadków zakażenia i identyfikowanie osób, które mogły mieć kontakt z zainfekowaną osobą.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/485158-kolejne-kraje-zamykaja-granice-przed-obcokrajowcami-z-chin