Przyjechałam z mocnym przesłaniem od szefowej KE - to nie były negocjacje; nie będziemy ustanawiać kompromisów, jeśli chodzi o podstawowe wartości; musimy uzgodnić, jak sprawić, by polski wymiar sprawiedliwości mógł być godzien zaufania wśród partnerów europejskich
— mówiła wiceszefowa KE Viera Jourova na konferencji prasowej. Odnosząc się do proponowanego przez ministra Ziobrę kompromisu, odpowiedziała:
Nie zrozumiałam, aby cokolwiek było konkretnym kompromisem.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Ziobro po spotkaniu z Jourovą: „W geście dobrej woli zaproponowałem pani komisarz kompromis”. SPRAWDŹ, na czym polega
Jourova przypomniała, że we wtorek rozmawiała w Warszawie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek, marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem, wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim, ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą i prezes TK Julią Przyłębską.
Bardzo mocno wierzę w to, że kiedy konkretne osoby siadają i rozmawiają twarzą w twarz zawsze można pójść do przodu. Przyjechałam tutaj z mocnym przesłaniem od pani (przewodniczącej KE - PAP) Ursuli von der Leyen, która chce rozpocząć dialog z polskimi partnerami. To nie były negocjacje, chodziło bardziej o podzielenie się swoimi spojrzeniami, ocenieniem, w którym miejscu jesteśmy i w którym kierunku możemy pójść
— mówiła Jourova.
Poinformowała, że spotkała się również z przedstawicielami przedsiębiorców, ponieważ - jak dodała - funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości wpływa na biznes i ważna jest pewność prawa oraz systemu prawnego.
Wspomniałam wszystkie osoby, z którymi się spotkałam, bo to pokazuje, że chcieliśmy mieć zbilansowany program i posłuchać wszystkich stron tej sprawy. Naszym zadaniem jest być strażnikiem traktatów i kiedy widzimy, że niektóre kraje nie podążają za traktatami, to musimy rozpoczynać procedury, które mają sprawdzić, czy kraje przestrzegają prawa europejskiego. Jesteśmy gotowi do dialogu i nie będziemy próbować ustanawiać kompromisów, jeśli chodzi o podstawowe wartości. Musimy spotkać się w ocenie tego, co jest najważniejszą wartością i zasadą rządów prawa i musimy uzgodnić też, jak sprawić, by polski wymiar sprawiedliwości mógł być godzien zaufania wśród partnerów europejskich
— dodała wiceszefowa KE.
Jourova poinformowała również, że poprosiła ministra Ziobrę o „stworzenie wspólnej platformy technicznej”. Ma ona służyć dyskusji nad kolejnymi krokami, które „będziemy podejmować”.
Jesteśmy gotowi na dialog i rozmowę o naszych wartościach. Jest czerwona linia, której nie chcemy przekroczyć - to jest polityka wewnętrzna. To nie jest moja kompetencja i nie będę się w tej sprawie wypowiadać
—powiedziała Jourova.
Jak podkreśliła, Komisja Europejska jest strażnikiem traktatów i to jest kierunek, w którym będzie zmierzać.
Chcemy otworzyć nowy rozdział naszego dialogu
—zadeklarowała.
Prosiłam ministra Ziobro o stworzenie wspólnej platformy technicznej, na której moglibyśmy dyskutować kolejne kroki, które będziemy podejmować
—poinformowała wiceszefowa KE.
Zgodziliśmy się, że nie powinniśmy się nawzajem zaskakiwać jakie mamy plan na przyszłość - tak, byśmy prowadzili otwarty dialog
—dodała.
Jourova powiedziała, że minister sprawiedliwości dał jej głębokie wytłumaczenie tego, jakie są motywy reform polskiego systemu sądownictwa. Rozmowę z Ziobrą oceniła jako bardzo dobrą, przy czym zaznaczyła, że nie oznacza to, iż zgodzili się co do wszystkich kwestii, o których rozmawiali.
Wiceszefowa KE zapewniła, że wszystkim rozmówcom powtarzała, że reforma systemu sądownictwa jest kompetencją władz wewnętrznych. Jak relacjonowała, wskazywała też, w których miejscach KE dostrzega jednak problemy.
Było dla mnie najważniejsze, żeby posłuchać na czym polegają reformy i jakie są ich motywy
—zaznaczyła Jourova podczas konferencji prasowej podsumowującej pobyt. We wtorek odbyła ona cykl spotkań w parlamencie, resortach sprawiedliwości i spraw zagranicznych, Sądzie Najwyższym, Trybunale Konstytucyjnym i u Rzecznika Praw Obywatelskich.
Jestem przekonana, że Unia Europejska potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje UE. Jest mnóstwo pól, na których powinniśmy współpracować, m.in. transformacja cyfrowa
—wskazał Jourova. Jak dodała „Polska jest w tym momencie krajem atakowanym za pomocą informacji, podmiotem w wojnie informacyjnej”.
Chcę zapewnić, że UE stoi twardo po stronie Polski, by walczyć z informacjami, które są produkowane tak, by wytrącać z równowagi nasze społeczeństwa, odwracać ich uwagę od ważnych spraw
—zapewniła.
Wiceszefowa KE podkreśliła jednocześnie, iż widzi problem polskiego sądownictwa jako bardzo ważny.
Zrobię wszystko, żeby znaleźć rozwiązania szczególnie w długiej perspektywie czasu
—dodała.
Rozmawialiśmy o różnicach, które są dobrze znane, o politycznym aspekcie i efekcie kumulacji wszystkich zmian w sądownictwie. (…) To nie były negocjacje i nie chciałam, żeby były to negocjacje
—powiedziała Jourova odnosząc się do rozmowy z szefem resortu sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Pytana o ostatnią nowelizację ustaw o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym zaznaczyła, że „prezydent ma prawo podpisać lub zawetować każdą z ustaw”.
Czekamy na jego decyzję, będziemy analizować decyzję prezydenta i ustawy, które wejdą w życie
—zapowiedziała.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/484483-jourova-nie-zrozumialam-aby-cokolwiek-bylo-kompromisem