„Nowa epidemia koronawirusa w Chinach pozostaje poważna, a zaopatrzenie w środki medyczne jest bardzo słabe w mieście Wuhan, gdzie wirus został wykryty” - poinformował w sobotę przedstawiciel prowincji Hubei, cytowany przez Reutera. Z kolei służby sanitarne Japonii potwierdziły trzeci, a Malezji – pierwsze trzy przypadki zakażenia nowym koronawirusem. „W Polsce mogą się zdarzyć przypadki zarażenia koronawirusem. Natomiast nie ma powodów do paniki” - uspokajał w sobotę w Polskim Radiu rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar.
Liczba ofiar śmiertelnych zakażenia koronawirusem w Chinach wzrosła do 41. Ponad 1300 osób zostało zakażonych na całym świecie, z tym, że większość przypadków odnotowano w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.
Urzędnik zaapelował o więcej środków medycznych, takich jak maski i ubrania ochronne, zarówno od dostawców krajowych, jak i zagranicznych.
Do 24 stycznia prowincja Hubei otrzymała na walkę z nową epidemią datki publiczne w wysokości 30 mln juanów (4,35 mln USD) i w postaci 1,2 miliona masek.
Tymczasem władze Wuhan zapowiedziały, że od niedzieli zacznie obowiązywać zakaz wjazdu do śródmieścia pojazdów, które nie są istotne przy opanowywaniu epidemii - podał dziennik „Renmin Ribao”, na który powołuje się Reuters. AP pisze o zakazie wjazdu do centrum miasta dla większości pojazdów.
Z kolei miasto Sanya w prowincji Hajnan zamknęło wszystkie atrakcje turystyczne, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa - przekazały w sobotę lokalne władze. Sanya jest jednym z ulubionych miejsc turystycznych podczas tygodniowego Nowego Roku Księżycowego, który trwa do 30 stycznia.
Wcześniej w sobotę miasto Haikou, stolica wyspy-prowincji Hajnan ogłosiło, że rozpocznie 14-dniową scentralizowaną obserwację medyczną dla turystów z prowincji Hubei.
Władze Chin oficjalnie potwierdziły w sobotę rano czasu miejscowego 41 ofiar śmiertelnych nowego koronawirusa. Zarażonych jest już ponad 1000 osób, spośród których 57 jest w stanie krytycznym.
Narodowa Komisja Zdrowia Chin podała, że potwierdzonych jest 1287 przypadków zakażenia. W sobotę rano o pierwszym takim przypadku poinformowano w Australii, gdzie koronawirusa odkryto na przedmieściach Melbourne u obywatela chińskiego, który przyleciał tam 19 stycznia z Kantonu.
Koronawirus z Chin dotarł już do Japonii. Jak poinformowało w sobotę japońskie ministerstwo zdrowia, najnowszy przypadek zakażenia koronawirusem wykryto u 30-letniej kobiety mieszkającej w Wuhan, która do Japonii przybyła 18 stycznia.
Z kolei ministerstwo zdrowia Malezji przekazało, że trzy zakażone osoby były związane z 66-letnim mężczyzną, u którego singapurska służba zdrowia potwierdziła obecność wirusa - podaje agencja Reutera.
Polskie służby sanitarne uspokajają: „Epidemia nam nie grozi”.
Mogą się zdarzyć przypadki (zakażenia koronawirusem – red.) w Polsce. Natomiast nie ma powodów do paniki
— ocenił rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Wyraził przekonanie, że „w warunkach europejskich, w tym także polskich, specjalnie wielka epidemia nam nie grozi”.
Podkreślił, że na polskich lotniskach wdrożono specjalnie procedury.
Personel pokładowy jest poinformowany o trybie alarmowym, aby w miarę możliwości wyłapywać wszystkich podejrzanych o zakażenie
— wyjaśnił.
W ocenie rzecznika GIS koronawirus 2019-nCoV, który jest odpowiedzialny za śmierć ponad 40 mieszkańców Chin, „jest prawdopodobnie mniej zjadliwy, niż wirus SARS, którego epidemia miała miejsce w 2002 r.” w ChRL. W ciągu roku od pierwszych zakażeń w Chinach i Hongkongu zmarło ok. 650 osób.
Bondar przyznał, że ”środki, które podejmują władze Chin (w związku z zarażeniami – PAP) robią wrażenie”.
Są tu dwie możliwości, albo nie wiemy czegoś o tym wirusie, o czym wiedzą Chińczycy, a na razie nie informują, albo w związki z tym, że 18 lat temu Chiny były bardzo ostro krytykowane za lekceważenie zagrożeń (związanych z epidemią SARS – red.), że teraz chcą pokazać światu, jak sprawnym są państwem, jak błyskawicznie potrafią podjąć radykalne kroki
— wskazał.
Nowy zidentyfikowany koronawirus może powodować zapalenie płuc, które w niektórych przypadkach było śmiertelne. Jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, jak jest on niebezpieczny i jak łatwo rozprzestrzenia się między ludźmi - zauważa Reuters.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo w Chinach! Kolejne trzy ofiary, blisko 450 osób zainfekowanych
Wirus z Chin jest już w Europie. We Francji trzeci przypadek zakażenia
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/483951-epidemia-koronawirusa-sie-rozszerza-dotrze-do-polski