Książę Harry i księżna Meghan zrezygnowali z roli „wysokich rangą” członków rodziny królewskiej. Para ma pełnić postępową rolę w tej instytucji i zamierzają „pracować, aby stać się niezależnymi finansowo”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tego jeszcze nie było! Książę Harry i księżna Meghan rezygnują z roli „wysokich rangą” członków rodziny królewskiej
Pałac Buckingham w komentarzu dla BBC stwierdził, że sprawa jest skomplikowana. Pałac Buckingham podkreślił swoje rozczarowanie i dodał, że nie było żadnych rozmów między parą książęcą a Pałacem
— mówi portalowi wPolityce.pl Elżbieta Królikowska-Avis, od 1990 r. korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Portrecistka królewskiej rodziny: Dziś czuło się niesamowity entuzjazm, którego nie było od lat w Wielkiej Brytanii
Publicystka wskazuje, jakie mogą być konsekwencje decyzji pary książęcej dla monarchii brytyjskiej.
Dla monarchii, ani dla królowej Elżbiety II decyzja księcia Harrego i Meghan nie jest dobrym sygnałem. Dwie pary książęce, czyli księżna i książę Sussex oraz księżna i książę Cambridge wniosły powiew młodości i świeżości do wizerunku monarchii brytyjskiej. To skierowało światło jupiterów na najmłodszą generację rodziny królewskiej, która jeszcze nie miała za sobą skandali, skandalików i rozwodów. Przed dwoma miesiącami media informowały, że książę Andrzej przyjaźnił się z amerykańskim pedofilem Epsteinem
— podkreśla.
Książę Harry jest niezwykle popularny w brytyjskim społeczeństwie. Ostatnie wyniki badań przeprowadzone przez wiarygodny brytyjski ośrodek opinii publicznej wskazują, że książę Harry znalazł się w rankingu popularności zaraz po Elżbiecie II. Królowa matka zajmuje pierwsze miejsce w rankingu
— dodaje.
Monarchia brytyjska może trochę stracić. Słyszałam wypowiedzi redaktorek naczelnych pism kobiecych typu „Hello”, „OK” z wyższej półki, nie z bauerowskich wydawnictw, które również są w Wielkiej Brytanii. Mówiły, że zniknięcie książęcej pary pozbawi ich w jakiejś części codziennego tematu
— mówi Elżbieta Królikowska-Avis.
Jej zdaniem część Brytyjczyków może mieć pretensje do księcia Harrego, ponieważ uzna, że zbytnio ulega presji amerykańskiej żony, zamiast trzymać się dość nowoczesnego protokołu monarchii brytyjskiej.
Nie wiadomo czym para książęca będzie zajmować się zawodowo. Stwierdzili, że będą zarabiać na siebie. Ale nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób będą to robić. Ona wprawdzie jest aktorką. Ale czy Hollywood na nią czeka? Wspomnieli o założeniu fundacji, ale przecież na fundacji zarabiają nie ci, którzy ją fundują, tylko ci dla których się pracuje
— opowiada.
Pałac Buckingham poinformował też, że w ciągu kilku dni przygotuje odpowiedź. Królowa Elżbieta II pracuje teraz nad odpowiedzią ze swoim zespołem prawników
— podkreśla.
Książę Harry jest porównywany do swojego prapradziadka, króla Edwarda VIII, który abdykował, żeby poślubić podwójną rozwódkę, Amerykankę, panią Wallis Simpson.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. O tym Zachód chce zapomnieć! Golec: Angielska arystokracja była zafascynowana Hitlerem i kolaborowała z nazizmem
Jest to nietrafione porównanie. Edward VIII był królem. Natomiast książę Harry nigdy monarchą brytyjskim nie będzie. Jest szósty w kolejce do tronu i nie ma szans, żeby został królem. Cieszy się natomiast dużą sympatią w społeczeństwie, Edward VIII był bardzo niepopularny
— ocenia Elżbieta Królikowska-Avis.
Od tego, jakie będą losy pary książęcej i ich stosunki z Pałacem Buckingham, zależą w dużej mierze od pałacu. Moim zdaniem królowa będzie starała się pacyfikować punkty konfliktowe
— dodaje.
Not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/481510-krolikowska-avis-to-nie-jest-dobry-sygnal-dla-monarchii