Milion ludzi z Ameryki i wielu innych krajów z całego świata witało 2020 rok na Times Square w Nowym Jorku. Nowy Rok tradycyjnie obwieściło zsunięcie kryształowej kuli Waterford z liczącego 21,3 m masztu wieżowca Times Square 1.
Jako pierwsi powitali 2020 rok mieszkańcy Kiribati i Samoa, wyspiarskich państw na Oceanie Spokojnym. Już godzinę później Nowy Rok zaczęto świętować pokazami fajerwerków i laserów w Auckland w Nowej Zelandii. Bezludna wyspa Baker była ostatnim miejscem, które powitało 2020 rok.
O północy kula, lśniąca 16 milionami kolorów w różnych odcieniach i miliardem kalejdoskopowych wzorów, wygasła. Pojawił się na niej świetlny napis 2020.
W niebo wystrzeliły fajerwerki. Z przyległych drapaczy chmur sypnęła zamieć różnobarwnego konfetti. Pośród niemal półtorej tony płatków były także kartki, zawierające życzenia pokoju, miłości, zdrowia z nadzieją na lepszą przyszłość, przesyłane przez Internet z całego świata przez tysiące ludzi.
Potem rozległ się, jak każe miejscowy zwyczaj, m.in. fragment melodii szkockiej piosenki „Auld Lang Syne”, kojarzącej się z nocą sylwestrową oraz nagranie z przebojem Franka Sinatry „New York, New York”. Towarzyszyły temu wiwaty zgromadzonych tłumów.
Kryształowa (kula) firmy Waterford mieści w sobie symbol ananasa, który jest oczywiście symbolem gościnności i sposobem, by podkreślić, że wszyscy wykazujemy dobrą wolę względem siebie, co jest nam potrzebne
— powiedział przed uroczystością w jednym z wywiadów Tim Tompkins, prezes organizatora imprezy - Times Square Alliance.
Kula miała średnicę 3,6 m i ważyła ok. 5,5 tony. Jej powierzchnię zdobiło 2688 trójkątnych kryształów i oświetlało 32256 diod LED.
Na uroczystość przybył burmistrz Nowego Jorku Bill de Blassio. Do naciśnięcia uruchomiającego kulę mechanizmu poproszono tym razem dwóch nauczycieli nauk przyrodniczych. Miało to zwrócić uwagę na problem zmian klimatycznych.
W tym roku honorujemy nauczycieli nauk przyrodniczych z całego świata, jak też uczniów i młodzież, którzy w istocie są kluczem do uporania się z tym problemem
— wyjaśnił Tompkins.
Wielu uczestników uroczystości, łączącej pożegnanie drugiej dekady XXI wieku z powitaniem trzeciej, przywdziało rozdawane przez sponsorów fioletowe i żółte czapki sylwestrowe oraz czerwone szale. Wymachiwali fioletowymi i żółtymi balonami.
Ci, którzy chcieli sobie zapewnić najlepsze miejsca, przybywali na Times Square dobę i wcześniej przed rozpoczęciem celebracji. Nowojorskie media informowały, że niektórzy zapaleńcy pojawiali się tam nawet już w poniedziałek o 10 rano. Zdawali sobie sprawę, że nie mogą opuścić zajętego miejsca. Wiele osób przyznawało, że nic nie jadło, ani nie piło. Mieli pieluchy dla dorosłych. Nie chcieli stracić najlepszego widoku.
Tłumy, radość, entuzjazm, energia, krzyczące reklamy, dekoracje, to coś niesamowitego. Taka okazja zdarza się raz na całe życie
— mówiła turystka z Holandii.
Dla zagwarantowania bezpieczeństwa policja zmobilizowała tysiące funkcjonariuszy, w tym wyspecjalizowane jednostki wyposażone w długą broń palną. Były psy szkolone do wykrywania ładunków wybuchowych, a w powietrzu unosiły się drony.
Zakazano wnoszenia m.in. plecaków, składanych krzeseł i alkoholu. Wszyscy przechodzili przez kilkakrotną kontrolę. Dla ruchu samochodowego zamknięto pobliskie ulice. Pojazdy policyjne i sanitarne wypełnione piaskiem blokowały dostępu do uczestników imprezy.
Zastępca komisarza nowojorskiej policji ds. wywiadu i przeciwdziałania terroryzmowi John Miller mówił o zgromadzeniu różnych skutecznych środków i technik bezpieczeństwa.
Times Square będzie prawdopodobnie najbezpieczniejszym miejscem na świecie w Sylwestra. Nikt inny nie wkłada takiego wysiłku w ochronę tego wydarzenia
— przekonywał Miller.
Oczekiwanie na Nowy Rok urozmaicały tłumom występy artystyczne na kilku scenach. Pośród wykonawców znaleźli się m.in. X Ambassodors, Sam Hunt, Pedro Capo, BTS, Alanis Morissette oraz Post Malone.
Impreza sylwestrowa na Times Square ma 114-letnią tradycję. Natomiast opuszczenie kuli jako symbolu powitania Nowego Roku nastąpiło tam po raz pierwszy w 1907 roku.
O godzinie 11. czasu polskiego jako pierwsi powitali 2020 rok mieszkańcy Kiribati i Samoa, wyspiarskich państw na Oceanie Spokojnym. Już godzinę później Nowy Rok zaczęto świętować pokazami fajerwerków i laserów w Auckland w Nowej Zelandii.
W Australii w wielu miejscowościach odwołano pokazy pirotechniczne z powodu pożarów lasów na południowym wschodzie kraju, w których zginęło co najmniej dwanaście osób. Ogień strawił około 5 milionów hektarów terenu.
Pomimo protestów, tradycyjne huczne obchody Nowego Roku odbyły się w Sidney, które rozpoczęły się o godzinie 14. czasu polskiego. Jak podaje BBC, burmistrz miasta, Clover Moore, przemawiając we wtorek tłumaczyła decyzję o organizacji pokazu sztucznych ogni tym, że uroczystość „da ludziom nadzieję w tym trudnym czasie”. Dodała również, że dochody z turystyki w okresie Nowego Roku sięgają 130 mln dolarów australijskich (91 mln dolarów amerykańskich).
Mieszkańcy Azji Południowo-Wschodniej świętują Nowy Rok w różnym czasie, jednak obchodzą również Sylwestra zgodnie z kalendarzem gregoriańskim.
W Hongkongu władze odwołały popularny pokaz fajerwerków o północy, po raz pierwszy od dekady, powołując się na względy bezpieczeństwa. Protestujący we wtorek utworzyli długie ludzkie łańcuchy i maszerowali przez galerie handlowe, zachęcając ludzi, aby nie rezygnowali z walki o demokrację w 2020 roku. Oczekuje się, że 1 stycznia dziesiątki tysięcy ludzi dołączą do marszu prodemokratycznego w Hongkongu. Poprzedni marsz, zorganizowany przez Obywatelski Front Praw Człowieka (CHRF), przyciągnął około 800 tys. osób na początku grudnia.
Protestujący domagają się między innymi demokratycznych wyborów władz regionu i niezależnego śledztwa w sprawie działań policji, której zarzucają używanie nadmiernej siły.
W Manili i innych częściach Filipin władze zabiegały o to, by ograniczyć liczbę petard odpalanych w Sylwestra. Na rynku w stolicy Filipin piesi zgodnie z tradycją kupowali owoce w okrągłym kształcie, który symbolizuje szczęście, oraz trąbki-zabawki.
Najpóźniej Nowy Rok będą świętowali mieszkańcy Honolulu na Hawajach, czyli o godzinie 11. 1 stycznia czasu polskiego.
Bezludna wyspa Baker była ostatnim miejscem, które powitało 2020 rok.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/480144-tak-witano-nowy-rok-2020-na-swiecie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.