Wybór Grety Thunberg na człowieka roku przez amerykański tygodnik „Time” budzi skrajne emocje. Tym razem okazało się, że w głosowaniu internautów młoda aktywistka zajęła dopiero piąte miejsce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To było do przewidzenia? Greta Thunberg została wybrana „Człowiekiem roku” amerykańskiego tygodnika „Time”

Thunberg „Człowiekiem Roku” magazynu „TIME”. Zasłużyła? Gorąca dyskusja na Twitterze. „Sieję panikę”; „Dorosłym powinno być wstyd”

W internetowym sondażu czytelnicy tygodnika na pierwszym miejscu postawili zbiorowego bohatera - protestujących z Hongkongu. Greta zajęła dopiero piąte miejsce.

Greta Thunberg Człowiekiem Roku 2019 magazynu Time. Innego zdania byli czytelnicy czasopisma. W internetowym głosowaniu oddano ponad 27 mln głosów. Wygrali protestujący z Hongkongu z  30% głosów. 2 miejsce - 4,5% - strajki klimatyczne. Greta na 5 miejscu

— napisał portal briefz.pl na Twitterze.

„Time” na swojej stronie internetowej tłumaczy, że głównym kryterium wyboru człowieka roku jest jego „wpływ na świat” i stąd w tym roku tytuł ten przyznali Grecie Thunberg.

Typki z Hongkongu nie wykupili reklam za miliony dolarów. Taka sytuacja

— skomentował całą sprawę Rafał Otoka-Frąckiewicz.

Widać, że nawet dla czytelników amerykańskiego tygodnika wybór Thunberg na człowieka roku może być niezrozumiały. „Time” przez lata pokazał jednak, że jego plebiscytu nie należy traktować w 100 proc. poważnie.

xyz/Twitter/time.com