Tysiące osób wzięły udział w piątkowym marszu na rzecz klimatu w Madrycie. Wydarzenie odbyło się w czasie, kiedy w stolicy Hiszpanii trwa szczyt klimatyczny ONZ, tzw. COP25.
Według rządu Hiszpanii podana przez organizatorów madryckiego marszu liczba ponad pół miliona manifestantów jest przesadzona.
Z naszych szacunków wynika, że w piątkowym marszu uczestniczyło 15 tys. osób
—poinformował w komunikacie hiszpański rząd.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zero zdziwienia! Madrycki dziennik: Za organizatorami strajków klimatycznych, zainicjowanych przez Thunberg, stoją duże koncerny
W wieczornej manifestacji w stolicy Hiszpanii wzięła udział m.in. szwedzka aktywistka Greta Thunberg, która do Madrytu przybyła z Lizbony. Do stolicy Portugalii dotarła we wtorek po trwającym 21 dni rejsie katamaranem przez Atlantyk.
Szesnastolatka uczestniczyła w piątkowym marszu krótko. Jak wyjaśnili organizatorzy, trasę z dworca Atocha pod scenę ustawioną w pobliżu stacji metra Nuevos Ministerios Thunberg pokonała autem ze względów bezpieczeństwa. Sugestię wycofania się z marszu młodej ekolożce przekazała policja, twierdząc, że istnieje duże ryzyko zranienia Grety przez gęstniejący wokół niej tłum.
W przemówieniu przy Nuevos Ministerios Thunberg podziękowała po hiszpańsku za obecność na manifestacji oraz zorganizowanie marszu. Stwierdziła, że odbywający się po raz 68. strajk na rzecz klimatu “przyczyni się do sukcesu, prędzej czy później”.
Porzuciliśmy nasz komfort, aby powiedzieć politykom, że muszą ochronić przyszłość naszą oraz kolejnych pokoleń. Ta zmiana przyjdzie, czy oni tego chcą czy nie. Nie mamy bowiem innego wyjścia, a oczekuje tego wiele osób. Musimy działać w tym okresie panującego obecnie kryzysu ekologicznego i klimatycznego
—powiedziała Thunberg.
Nie możemy sobie pozwolić na więcej dni bez podejmowania prawdziwych działań. Musimy wykorzystać każdą szansę na poprawę sytuacji
—powiedziała z kolei na konferencji prasowej, zanim wzięła udział w tradycyjnym copiątkowym strajku klimatycznym w Madrycie.
Walczymy już od ponad roku i nadal w zasadzie nic się nie wydarzyło. Kryzys klimatyczny jest nadal ignorowany przez rządzących
—dodała.
Zależy nam na działaniach ludzi będących u władzy, ponieważ ludzie cierpią i umierają z powodu zmian klimatycznych i zagrożenia ekologicznego. Nie możemy dłużej czekać
—mówiła na konferencji przed wieczornym protestem.
Przemawiający ze sceny aktor Javier Bardem wezwał polityków do powstrzymania finansowania z publicznych pieniędzy wydobycia i eksploatacji paliw kopalnych. W odczytanym przez Hiszpana manifeście ekologów padło sformułowanie “głupi Trump”. Prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi autorzy dokumentu zarzucili wycofanie się z porozumień klimatycznych.
kk/PAP/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/476536-tysiace-osob-na-marszu-na-rzecz-klimatu-w-madrycie