Obu nam zależy na tym, aby UE była globalnym mocarstwem nie tylko gospodarczym, ale również politycznym
— powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z przewodniczącym-elektem Rady Europejskiej Charlesem Michelem.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy rozdział po Tusku. Przyszły szef Rady Europejskiej spotka się w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim
Szef rządu ocenił, że wizyta przewodniczącego-elekta Rady Europejskiej to bardzo dobry sygnał mówiący, że będą „starali się pozyskiwać jak najwięcej nawzajem informacji po to, żeby móc wypracować kompromis”.
Morawiecki podkreślił, że zbliżają się negocjacje w bardzo ważnych obszarach i w związku z tym „trudne rozmowy” i - jak mówił - nie ma nic lepszego niż budowanie zaufania.
Pewnego rodzaju nowe otwarcie, nowe podejście w nowych czasach, jakie Charles Michel zaprezentował
— dodał szef polskiego rządu.
Podczas wtorkowego spotkania dyskutowano m.in. o przyszłym unijnym budżecie na lata 2020-27. Morawiecki zaznaczył, że szczegółowo omówiono kwestię potencjalnych nowych dochodów własnych UE, co - jak wskazał - Polska jak najbardziej wspiera. Dyskusja dotyczyła również - powiedział premier - „zagrożeń handlowych na całym świecie związanych z wojnami handlowymi, z protekcjonizmem”, ale także tego „w jaki sposób utrzymać konkurencyjność wspólnego rynku”.
Obu nam zależy na tym, aby UE była globalnym mocarstwem nie tylko gospodarczym, ale również politycznym, w związku z tym dyskusja na tematy i gospodarcze i polityczne i naszych sąsiadów - bliższych i dalszych - to rzecz jak najbardziej naturalna
— powiedział Morawiecki. W tym kontekście dodał, że Michel zaproponował, aby podczas posiedzenia Rady Europejskiej „przeznaczyć pewne kwantum na debatę strategiczną”.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/474778-premier-morawiecki-po-spotkaniu-z-nowym-szefem-re