Podczas gdy Demokraci z amerykańskiej Izby Reprezentantów kontynuują przesłuchania odnośnie do impeachementu prezydenta Donalda Trumpa, krytycy objęcia prezydenta wspomnianą procedurą poddający w wątpliwość bezstronność i wiarygodność zeznających przeciwko głowie państwa urzędników dowiedzieli się, że była członek Narodowej Rady Bezpieczeństwa Fiona Hill wcześnie pracowała dla skrajnie lewicowego finansisty George’a Sorosa.
Przesłuchania są obecnie prowadzone w kwestii prośby Trumpa, z którą miał się zwrócić do ukraińskiego rządu, aby pomógł w śledztwie w sprawie mieszania się obcych państw w wybory prezydenckie w 2016 roku i przyjrzał się, czy były wiceprezydent Joe Biden naciskał na ukraiński rząd, aby zwolnił prokuratora, ponieważ prowadził dochodzenie w sprawie jego syna Huntera i jego biznesów w tym kraju. Demokraci twierdzą, że Trump próbował nielegalnie wstrzymywać pomoc militarną w zamian za niszczące potencjalnego politycznego przeciwnika informacje. Obrońcy prezydenta przekonują, że zaangażował się on w rutynowe negocjacje w pościgu za odpowiedziami na uzasadnione pytania.
Hill, która była doradcą Białego Domu ds. polityki rosyjskiej zeznała w tym tygodniu, iż uważa, że wysiłki Trumpa w celu zaangażowania Ukraińców do śledztwa ws. Bidenów wyrosły na „wewnętrzne polityczne zlecenie” na niekorzyść należytej polityki zagranicznej. Odrzuciła ona również podejrzenia o ukraińskie mieszanie się w wybory w USA jako „fikcyjną narrację”.
W odpowiedzi Biały Dom scharakteryzował jej zeznanie jako wykazujące brak bezpośredniej wiedzy o jakichkolwiek obciążających rewelacjach (opuściła ona swoje stanowisko jeszcze przed telefoniczną rozmową między Donaldem Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełeńskim), natomiast krytycy zakwestionowali jej wiarygodność, odnotowując, że zmieniła zdanie odnośnie do pomocy wojskowej dla Ukrainy od czasów Baracka Obamy.
W czwartek konserwatywny ekspert i były prokurator federalny Andy McCarthy odpowiedział na odrzucenie przez Hill narracji o mieszaniu się Ukraińców w wybory w USA:
Pod koniec 2018 roku ukraiński sąd orzekł, że dwóch ukraińskich urzędników mieszało się w wybory.
A w złożonym w 2018 r. zeznaniu przed Izbą Nellie Ohr – która pracowała dla Fusion GPS, zaangażowanej w kampanii przez konkurentkę [Trumpa – przyp. red.] Hillary Clinton firmy badawczej, która wyprodukowała szokujące i dyskredytujące dossier Steela – przyznała, że informatorem Fusion był optujący za Clinton ukraiński ustawodawca
— napisał.
Hill jest za sprytna, aby nie pojmowała skutków swojego zeznania
— dodał McCarthy, dodając, że „to jest dokładnie ten rodzaj cynizmu, który napędza obawy o nieodpowiedzialne „głębokie państwo””.
Następnie podniósł pytania o bezstronność Hill w wygłoszonym przez nią podsumowaniu, które ujawnia, że od 2000 do 2006 roku była ona członkiem Central Eurasia Project Advisory Board z należącego do George’a Sorosa Open Society Institute. Hill broniła się przed zarzutami, określając je jako rodem z „antysemickich teorii spiskowych” w rodzaju „Protokołów Mędrców Syjonu”.
Jednakże – jak podkreśla LifeSiteNews – jest niekwestionowane, że Soros jest zdeklarowanym postępowcem, wrogiem Republikanów w ogóle, a Trumpa w szczególności, a płodny finansista lewicy powoduje w całych Stanach Zjednoczonych i na całym świecie podnoszenie pytań o polityczne skłonności tych, którzy pracują dla jego organizacji.
aw/LifeSiteNews
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/474403-to-soros-chce-impeachementu-trumpa-nowy-watek-sprawy