Zgromadzonym na szczycie ONZ w Nairobi zwolennikom aborcji nie udało się przeforsować dokumentu, w którym wszystkie państwa członkowskie uznałyby zabijanie dzieci poczętych za prawo człowieka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
TYLKO U NAS. Eksperci ONZ domagają się uznania aborcji podstawowym i fundamentalnym prawem człowieka
Sprzeciw wobec nadania aborcji statusu prawa człowieka wyraziły m.in. Stany Zjednoczone, do których dołączyły Bahrajn, Białoruś, Brazylia, Demokratyczna Republika Konga, Egipt, Gwatemala, Haiti, Węgry, Irak, Libia, Mali, Nigeria, Republika Konga, Rosja, Arabia Saudyjska, Sudan, Uganda, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jemen oraz Polska.
W przedłożonym przed rozpoczęciem obrad specjalnym stanowisku przedstawiciele tych państw oświadczyli, że nie akceptują odniesienia do znajdujących się w dokumentach ONZ dwuznacznych terminów i wyrażeń opisujących aborcję i ideologię gender (prawa seksualne i reprodukcyjne) jako „prawa”.
Odpór zakusom aborcjonistów i ideologów z ONZ dali również Kenijczycy. Parlament Kenii zabronił UNFPA dostępu do izby parlamentu i członkowie zobowiązali się do wniesienia poprawek do praw narzucanych przez zagraniczne organizacje pozarządowe, aby ograniczyć promocję wymierzonych w rodzinę i życie programów.
Obecni na szczycie przedstawiciele Kenii zostali uświadomieni co do rzeczywistego charakteru proponowanych rozwiązań, kiedy członkowie prominentnej konserwatywnej organizacji z siedzibą w Nairobi - Kenyan Christian Professional Forum – zorganizowali telewizyjną debatę z przedstawicielami UNFPA, która szerokim echem odbiła się w kenijskim społeczeństwie.
Przeciwko uznaniu aborcji za prawo człowieka opowiedzieli się również katoliccy biskupi tego kraju, którzy w specjalnie wydanym oświadczeniu potępili „ukrytą agendę” konferencji.
Odrzucamy wprowadzenie tych ideologii skoncentrowanych na gender oraz innych obcych praktykach, które są sprzeczne z naszą afrykańską kulturą oraz spuścizną religijną. Postrzegamy agendę jako obliczoną na zepsucie naszej młodzieży i zniewolenie jej przez zagraniczne ideologie
— napisali.
Obok celów, co do których panowała powszechna zgoda, jak zmniejszenie liczby przypadków śmierci okołoporodowej oraz wyeliminowanie obrzezania kobiet, na konferencji znalazły się zobowiązania do uznania „prawa do aborcji” w obszarze działalności humanitarnej, rozwój „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”, włącznie z uznaniem praw LGBT oraz dostępem do usług zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego (m.in. aborcji) a także kompleksową edukacją seksualną dla dzieci bez konieczności uzyskania zgody rodziców.
Afryka nie jest na sprzedaż. Afrykańskie kobiety nie muszą poświęcać swoich dzieci, aby wzmocnić swoją pozycję
— mówiła Anne Kioko, dyrektor afrykańskiego oddziału CitizenGo – petycję tej organizacji przeciwko uznaniu aborcji za prawo człowieka podpisało ponad 80 tys. Kenijczyków. Przed miejscem, gdzie odbywał się szczyt protestowały całe grupy obrońców życia.
Szczyt w Nairobi skończył się deklaracjami przekształcenia świata poprzez zapobieganie śmierci okołoporodowej matek, zaspokojenia potrzeb planowania rodziny i ukrócenia przemocy na tle genderowym a także krzywdzących praktyk wobec kobiet i dziewcząt. Jako datę graniczną potwierdzono termin z Agendy 2030.
aw/ c-fam/guardian/nairomisummitcpd.org
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/473141-szczyt-onz-bez-uznania-aborcji-jako-prawo-czlowieka