W efekcie uzgodnionego przez rząd Borisa Johnsona porozumienia z UE brytyjska gospodarka będzie do 2029 r. mniejsza o 70 mld funtów, czyli o ok. 3,5 proc., niż gdyby pozostała w unii celnej z UE - wynika z opublikowanej w środę analizy niezależnego think tanku NIESR.
Co więcej, obecne porozumienie z punktu widzenia wpływu na gospodarkę jest gorsze nie tylko od tego, które zawarł rząd Theresy May, ale nawet od trwającej niepewności związanej z przesuwaniem terminu brexitu.
Analiza Narodowego Instytutu Badań Ekonomicznych i Społecznych (NIESR) jest jedną z pierwszych prób oszacowania wpływu uzgodnionego 17 października porozumienia na brytyjską gospodarkę. Założony w 1938 r. NIESR jest najstarszym brytyjskim think tankiem ekonomicznym i nie ma powiązań z żadną partią polityczną.
Według analizy korzyści związane z zakończeniem niepewności wokół brexitu zostaną przeważone przez straty spowodowane luźniejszymi niż do tej pory relacjami gospodarczymi z UE.
Nie spodziewamy, że będzie jakakolwiek „dywidenda z porozumienia”. Porozumienie redukuje ryzyko nieuporządkowanego brexitu, ale eliminuje możliwość bliższych relacji gospodarczych
— wyjaśnił ekonomista NIESR Arno Hantzsche.
W przeciwieństwie do umowy zawartej przez Theresę May, ta uzgodniona przez Borisa Johnsona nie przewiduje możliwości pozostania przez Wielką Brytanię w unii celnej z UE.
Jak wyjaśnia NIESR, bariery celne i regulacyjne mogą „utrudniać handel towarami i usługami z kontynentem, w efekcie czego wszystkie regiony Zjednoczonego Królestwa będą w gorszej sytuacji, niż gdyby pozostało ono w UE”.
NIESR przeanalizował różne scenariusze i według obecnej wersji porozumienia - która musi jeszcze zostać zatwierdzona przez brytyjski parlament - gospodarka kraju będzie do 2029 r. o 3,5 proc. mniejsza, niż gdyby Wielka Brytania pozostała w Unii. Porozumienie Theresy May oznaczałoby, że będzie ona o 3 proc. mniejsza, scenariusz przeciągającej się niepewności - o 2 proc. mniejsza, a brexit bez umowy - o 5,6 proc. mniejsza.
Trzeba podkreślić, że punktem odniesienia jest szacowana wielkość brytyjskiej gospodarki w 2029 r., gdyby kraj pozostał w UE, a nie jej obecna wielkość. Czyli nie oznacza to, że na skutek umowy Johnsona brytyjski PKB się skurczy, lecz że będzie rósł wolniej niż w przypadku pozostania w Unii.
Odnosząc się do analizy NIESR, ministerstwo finansów oświadczyło, że celem rządu jest „wynegocjowanie całościowej umowy o wolnym handlu z Unią Europejską, bardziej ambitnej niż standardowe umowy o wolnym handlu, na których NIESR oparł swoje szacunki”.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/470836-brytyjski-think-tank-skrytykowal-umowe-z-ue
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.