Ambasadorowie 27 państw członkowskich, którzy zebrali się w niedzielę w Brukseli, rozmawiali na temat brexitu zaledwie przez 15 minut - przekazało PAP źródło dyplomatyczne. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk ma konsultować się ws. dalszych kroków ze stolicami.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk informuje: Wniosek brytyjskiego rządu o przełożenie brexitu dotarł do UE. Johnson go wysłał, ale nie podpisał?
Brytyjski premier Boris Johnson wysłał w sobotę wieczorem wniosek do Unii Europejskiej o opóźnienie brexitu - ale go nie podpisał. Do wniosku dołączył on drugi list - podpisany - w którym przekonuje, że opóźnienie byłoby błędem. Strona unijna zignorowała jednak to drugie pismo uznając, że wniosek o przedłużenie rozmów jest skuteczny.
Unijni ambasadorowie, którzy mieli wcześniej zaplanowane spotkanie ws. brexitu, nie podjęli jednak w niedzielę żadnych decyzji. Nie omawiali nawet całej sytuacji uznając, że teraz do szefa Rady Europejskiej należy przeprowadzenie konsultacji z liderami krajów członkowskich.
Według źródła PAP „27” czeka na głosowanie umowy o wyjściu Zjednoczonego Królestwa z UE w Izbie Gmin. Początkowo miało się ono odbyć w sobotę, ale zostało opóźnione. Premier Wielkiej Brytanii zapowiedział, że jego rząd złoży w przyszłym tygodniu odpowiednie projekty ustaw, które umożliwią doprowadzenie do brexitu przed końcem miesiąca.
Wielka Brytania powinna opuścić UE 31 października, chyba, że wszystkie państwa wraz z Wielką Brytanią zgodzą się na odsunięcie tej daty.
Brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab wyraził w niedzielę opinię, że rząd ma wystarczające poparcie w Izbie Gmin, by umowa z Unią Europejską o warunkach brexitu została przyjęta. Jak dodał, jest pewien, że Wielka Brytania opuści UE 31 października.
Boris Johnson osiągnął porozumienie. Wydaje się, że mamy wystarczającą liczbę mandatów w Izbie Gmin. Dlaczego parlament tego nie przeforsował? To właśnie zamierzamy zrobić w przyszłym tygodniu
— mówił szef brytyjskiej dyplomacji w rozmowie ze stacją BBC.
Dodał, że parlament nie może uciszyć premiera, zaś wiele osób w UE jest głęboko niezadowolonych z dalszych opóźnień.
Izba Gmin miała w sobotę głosować nad poparciem dla umowy, ale do tego nie doszło, bo wcześniej przyjęła poprawkę złożoną przez niezależnego posła Olivera Letwina, która przewiduje wstrzymanie poparcia do czasu przyjęcia i wejścia w życie niezbędnych ustaw związanych z brexitem. Przyjęcie tej poprawki automatycznie uruchomiło procedurę przewidzianą w ustawie Benna.
Także Michael Gove, który w gabinecie Johnsona odpowiada m.in. za przygotowania do brexitu bez umowy, wyraził w niedzielę opinię, że Wielka Brytania opuści UE 31 października.
Wyjdziemy 31 października, mamy środki i możliwości, by to zrobić. Ten list został wysłany, ponieważ parlament wymagał tego, by został wysłany (…) ale parlament nie może zmienić przekonań premiera, parlament nie może zmienić polityki rządu ani jego determinacji
— mówił Gove w rozmowie ze stacją Sky News.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/469210-tusk-bedzie-prowadzil-konsultacje-ws-brexitu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.