Unijna „27” dała zielone światło dla umowy ws. brexitu. Przywódcy wezwali Komisję Europejską, Parlament Europejski i Radę UE do podjęcia koniecznych kroków, by zapewnić, że porozumienie będzie mogło wejść w życie 1 listopada 2019 roku.
Rada Europejska w formacie 27 zakończona. Konkluzje przyjęte
— napisał na Twitterze Preben Aamann, rzecznik prasowy szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.
W sprawie osiągniętego porozumienia dotyczącego brexitu piłka jest teraz po brytyjskiej stronie boiska - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk na konferencji prasowej podczas szczytu unijnego.
Tusk zaznaczył, że zawarte w czwartek porozumienie w sprawie brexitu jest bezpieczne dla obywateli UE. Podkreślił też, że jego osiągnięcie było możliwe, ponieważ nowa wersja została pozytywnie oceniona przez Irlandię. Jak ocenił, ważne jest to, że umowa pozwala uniknąć chaosu w procesie wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.
Teraz czekamy na głosowania w Parlamencie Europejskim i w brytyjskim parlamencie
—wskazał. Podkreślił jednak, że nie wie, jaki będzie wynik debaty ws. umowy w brytyjskim parlamencie.
Szef Rady Europejskiej zadeklarował też, że „jeśli Wielka Brytania zdecyduje pewnego dnia, żeby powrócić do UE, drzwi będą zawsze otwarte”.
Mogę zapewnić, że nasza strona jest bardzo dobrze przygotowana do każdego scenariusza. Na pewno jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do błyskawicznej ratyfikacji tego porozumienia, jeśli tylko parlament brytyjski to przegłosuje
—zapewnił.
Jak przekonywał, w sercu zawsze był za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE, jako Polak, ale też jako historyk, bo - jak mówił - wie, co się dzieje, gdy Europa się dzieli.
Ale widać wyraźnie determinację, także nowego premiera brytyjskiego, żeby jednak brexit się dokonał. Jedyne, co mi pozostaje, to zapewnić na tyle, na ile ja będę mógł w przyszłości coś zrobić, żeby Europa zawsze pozostała otwarta jako polityczna alternatywa dla Wielkiej Brytanii
—zaznaczył szef Rady Europejskiej.
Jeśli nie będzie nadzwyczajnego posiedzenia, to szczyt, który skończy się w piątek, będzie ostatnim, który prowadził były polski premier. Od grudnia pałeczkę od niego przejmuje Belg Charles Michel.
Tusk zapewniał, że państwa UE w żaden sposób nie chcą wpływać na wynik głosowania w Izbie Gmin ws. umowy rozwodowej, nie zachęcają do przedłużenia brexitu czy innych scenariuszy.
Jesteśmy neutralni. Jeśli by się miało okazać, że nie ma zgody parlamentu brytyjskiego i Brytyjczycy wystąpią z prośbą o kolejne odłożenie decyzji, to jestem zobowiązany do przeprowadzenia konsultacji ze wszystkimi państwami członkowskimi, żeby odpowiednio zareagować na tę prośbę
—mówił dziennikarzom w Brukseli szef Rady Europejskiej.
Zaznaczył, że nie powie, w jaki sposób UE27 ewentualnie zareaguje, zanim tych ewentualnych konsultacji nie przeprowadzi.
Całym sercem jestem po stronie tych, którzy walczyli do końca, żeby Wielka Brytania została w UE, i robiłem wszystko, właściwie więcej niż powinienem, biorąc pod uwagę formalności, żeby wielka Brytania nie wyszła z UE. (…) Zdecydowanie wolałbym, żeby moja ostatnia Rada Europejska była na inny temat
—powiedział Tusk.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/468903-zielone-swiatlo-dla-umowy-ws-brexitu