Agresja, ataki i wyzwiska - tak zachowują się „miłośnicy zwierząt”? Brytyjska turystka wszczęła awanturę na marokańskim targowisku, kiedy zobaczyła, że jeden z handlarzy trzyma w klatkach kurczaki. Nagranie z zajścia trafiło do sieci.
Kobieta wykrzykiwała, że sprzedawca nie ma mózgu, przeklinała i pokazywała obraźliwe znaki. Po chwili weszła na klatkę i próbowała ją otworzyć.
W pewnym momencie aktywistka ugryzła jednego z handlarzy w rękę, wykrzykując, by otworzył klatkę.
Brytyjka opluła i próbowała uderzyć handlarza. Doszło także do szamotaniny z miejscową kobietą.
Jak informuje na Twitterze Africa Fact Zone, pojawiły się wezwania do deportacji brytyjskiej turystki za napaść na marokańskiego kupca.
Internauci komentujący nagrania nazwali kobietę „kulturową terrorystką”. Wywiązała się także dyskusja na temat veganizmu i narzucania na siłę swojej ideologii. Wielu z użytkowników Twittera potępiło zachowanie „miłośniczki zwierząt”, podkreślając, że zaatakowała człowieka, który pracował na utrzymanie siebie i prawdopodobnie swojej rodziny.
wkt/TT
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/462142-agresywna-brytyjska-turystka-zaatakowala-handlarza-kurczakow