W czasie szczytu G7 w Biarritz we Francji 25 sierpnia Rada Doradcza ds. Równości Genderowej powiedziała zgromadzonym przywódcom państw, aby usunęli wszystkie obostrzenia i pozwolili na aborcję aż do urodzenia, wskazując to jako dobrą praktykę dla posuwania naprzód równości genderowej.
W celu posunięcia naprzód „równości genderowej”, starano się wpłynąć na liderów G7, aby promowali prawo aborcyjne, jakie panuje obecnie w Kanadzie, pozwalające dokonać zabójstwa dziecka poczętego aż do jego narodzenia, jak również cenzurować internet z materiałów pro-life uznanych za „mylące”.
Kanadyjskie prawo jest jednym z najbardziej liberalnych, jeżeli nie najbardziej liberalnym na świecie, a jednocześnie najbardziej restrykcyjnym wobec obrońców życia. Pozwalając na zabijanie dzieci nawet w dziewiątym miesiącu od ich poczęcia, prowadzi również na szeroką skalę tzw. aborcję selektywną (dziewczynki są zabijane dlatego, że są dziewczynkami), praktykę znaną z Indii i Chin, powodującą poważne zaburzenia w strukturze społecznej. Wszystko dlatego, że „kobieta ma prawo wybrać”, czy chce urodzić swoje dziecko, czy je zabić.
W wydanych przez Radę „Rekomendacjach dla posuwania naprzód równości genderowej i wzmocnienia pozycji kobiet i dziewcząt” Rada Doradcza umieściła „Zakaz dezinformacji odnośnie do bezpiecznej aborcji” oraz „Prawo do wyboru i prawo do dokonania bezpiecznej aborcji” jako sposoby na rozwinięcie wspomnianej wyżej równości genderowej.
„Rekomendacje” cytują również – jako dobrą praktykę – francuskie prawo wprowadzone w 2017 roku, które zakazuje „dezinformacji odnośnie do aborcji, jeżeli ma ona na celu intencjonalne zwodzenie kobiet w kwestii aborcji”.
Prawo to było ostro krytykowane ze względu na swoje wyraźną ideologiczną stronniczość oraz fakt, że jest tak szerokie, że zagraża istnieniu stron internetowych z zawartością pro-life.
Dla przykładu francuskie prawo wydaje się delegalizować wyrażanie moralnej dezaprobaty wobec aborcji w sytuacji, kiedy ktoś próbuje odwieść kobietę od zabicia swojego dziecka. Wprowadzenia na świecie takiego prawa chce Rada Doradcza ds. Równości Genderowej. Kwestię tę uważa za „fundamentalną” dla „wzmocnienia praw dziewcząt i kobiet w krajach grupy G7”.
W zupełności nie jest jasne, w jaki sposób promowanie skrajnego prawodawstwa aborcyjnego, czy jakakolwiek inna aborcyjna legislacja przyczynia się do wzmocnienia pozycji kobiet. Jak powszechnie wiadomo, aborcja selektywna ze względu na płeć jest odpowiedzialna za to, że tylko w Indiach brakuje 63 mln kobiet, a milionów więcej na całym globie
— skomentowała rzecznik jednej z brytyjskich organizacji pro-life Right To Life UK, Catherine Robinson.
Jak na ironię Rada Doradcza do spraw Równości Genderowej promuje praktykę, w której kobiety są pierwszymi ofiarami
— zauważyła, dodając, iż wszystko to dzieje się w czasie, „kiedy dowiadujemy się, że rząd brytyjski zwiększył swój wkład – na koszt podatników – w dostawcę usług aborcyjnych Marie Stopes International (MSI) o 5000 proc. od 2006 roku.
Tylko w 2018 roku brytyjski rząd przekazał ponad 48 mln funtów na MSI dla zamorskich placówek tej organizacji.
— nie kryła rozgoryczenia.
Rada Doradcza do spraw Równości Genderowej zaleciła również przywódcom krajów G7 walkę z nierównością genderową, w tym usunięcie „dyskryminujących przepisów” zgodnie z zobowiązaniami zawartymi w przyjętej Agendzie 2030 odnoszącej się do wprowadzenia celów zrównoważonego rozwoju.
Zarekomendowano zatem przywódcom grupy G7 wprowadzenie praw, które wyeliminowałyby tzw. dyskryminację w oparciu o przynależność genderową (gender-based discrimination), co w praktyce skutkowałoby uprzywilejowaniem grup LGBT, a nie jak informowały niektóre media – zrównaniem w prawach kobiet i mężczyzn.
Twórcy „Rekomendacji” napisali, że „ponad 2,5 mld dziewcząt i kobiet na całym świecie jest dotkniętych dyskryminującymi prawami oraz brakiem prawnej ochrony”, co „stanowi główną przeszkodę dla cieszenia się przez nie prawami człowieka”. Przy czym jako prawo człowieka uważają zarówno „prawo” do aborcji, jak i prawo do posiadania własności – tej ostatniej pozbawione jest wiele afrykańskich kobiet, którym w pakiecie z owymi prawami funduje się zabijanie nienarodzonych dzieci.
aw/righttolife.org.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/461320-szokujace-na-g7-temat-legalizacji-aborcji-az-do-narodzin