Amerykański „Foreign Policy” postanowił pochylić się nad „trudnym” losem „Gazety Wyborczej”, której działalność utrudnia rzekomo polski rząd. Amerykańscy dziennikarze przeprowadzili rozmowę z Adamem Michnikiem, któremu postanowili wystawić laurkę.
Adam Michnik był bohaterem podziemia antykomunistycznego. Obecnie jego dobrze znane medium, „Gazeta Wyborcza”, jest atakowana przez rządzącą partię, która nie toleruje sprzeciwu
— można przeczytać w leadzie tekstu dotyczącego „Wyborczej”, zatytułowanego „Polski rząd systematycznie zamyka usta swoim przeciwnikom”.
Wizyta w biurze Adama Michnika jest jak wejście do muzeum poświęconego walce z komunizmem i pierwszych latach polskiej demokracji. Michnik, który był kilka razy więziony przez komunistyczne władze, jest jednym z najważniejszych intelektualistów i dziennikarzy. Na ścianie w jego gabinecie wiszą dziesiątki nagród dziennikarskich z całego świata
— kreślą sylwetkę redaktora naczelnego „GW” i przedstawiają wrażenia ze swojej wizyty w jego biurze amerykańscy dziennikarze.
Dziś to główne medium powstrzymujące rządzącą skrajnie prawicową partię PiS mierzy się z nieustanymi atakami ze strony polskiego rządu. Zgodnie z tym, co mówi Michnik, PiS chce zniszczyć prywatne media i wyeliminować wszelkie opozycyjne głosy w mediach
— informuje czytelników „Foreign Policy”. Sam Adam Michnik kreuje się na prześladowanego przez władzę człowieka.
Jest co najmniej 25 powodów, aby skrócić nas o głowę
— stwierdza.
Mogą wysłać policję do siedziby „Wyborczej”. Mogę znaleźć narkotyki w moim mieszkaniu, a następnego dnia może do mojego lokum przybyć policja, aby je przeszukać
— podkreśla.
„Foreign Policy” zwraca też uwagę na rzekomo upadek wolnych sądów w Polsce. Podkreśla też, że „GW” jest poddawana represjom finansowym ze strony rządu, które mają polegać na tym, że państwowe firmy i ministerstwa nie chcą się w niej reklamować.
Zgodnie z danymi brytyjskiej firmy badawczej Kantar, w pierwszy siedmiu miesiącach 2017 roku „Gazeta Wyborcza” zarobiła 520 tys. dolarów z reklam państwowych spółek i ministerstw. Natomiast w tym samym okresie 2018 roku było to już około 55 tys. dolarów
— donosi „Foreign Policy”.
Barwnie o roli „Gazety Wyborczej” opowiada wicenaczelny Jarosław Kurski.
Dla naszych czytelników codziennie jesteśmy świeżą butelką wody przeciwko narodowej propagandzie
— mówi.
Na koniec tekstu przedstawione są „smutne” wnioski - PiS wygrał wybory do Parlamentu Europejskiego, zatem istnieje duża szansa, że wygra też wybory parlamentarne. Wtedy przyszłość wolnych mediów ma być rzekomo zagrożona.
Wobec spadającej sprzedaży i wpływu na rzeczywistość w Polsce, „Gazeta Wyborcza” i jej naczelny Adam Michnik mogą się pochwalić przynajmniej tym, że o „GW” pozytywnie napisało amerykańskie medium.
as/foreignpolicy.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/449147-alez-komedia-laurka-dla-michnika-i-gw-w-foreign-policy?fbclid=IwAR03F5usEhAOOSoSVFYaCmTemGXsgFEaQyCEgTrDU075RgfZR7MPloEOZ-s