Ostatnie próby rakietowe Korei Północnej „nie nadwyrężyły zaufania” i nie wpłyną na relacje z Pjongjangiem - powiedział prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla portalu Politico.
To były pociski bardzo krótkiego zasięgu, coś bardzo standardowego
— podkreślił amerykański prezydent.
Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un osobiście nadzorował w ostatnich dniach dwa testy rakiet – pierwsze, jakie kraj ten przeprowadził od 2017 roku. Pociski wystrzelone w ubiegłą sobotę i czwartek spadły do Morza Japońskiego.
Były to rakiety krótkiego zasięgu, co oznacza, że Kim nie wycofał się z wprowadzonego przez siebie moratorium na próby międzykontynentalnych rakiet balistycznych, które mogłyby dosięgnąć kontynentalnej części terytorium USA.
Komentatorzy podkreślają, że testy nastąpiły w okresie zastoju w negocjacjach nuklearnych pomiędzy Pjongjangiem a Waszyngtonem. Rozmowy utknęły w martwym punkcie po fiasku lutowego szczytu w Hanoi z udziałem Donalda Trumpa i Kim Dzong Una.
Korea Płn. zabiega o zniesienie międzynarodowych sankcji gospodarczych nałożonych na ten kraj za jego zbrojenia jądrowe i rakietowe. USA wykluczają jednak ustępstwa, dopóki nie zostaną podjęte konkretne kroki w stronę „całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji” północnokoreańskiego reżimu.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/446182-trump-bagatelizuje-dzialania-korei-pln-cos-standardowego