Wielka afera we Francji. Okazuje się, że specjaliści informowali o dużym ryzyku pożaru na poddaszu katedry Notre Dame już trzy lata temu. Ostrzegali, że w takiej sytuacji uratowanie dachu i słynnej iglicy świątyni nie będzie możliwe. Raport w tej sprawie został jednak utajniony z obawy przed ewentualnym wykorzystaniem tej sytuacji przez islamistów!
Jak dowiedział się francuski korespondent RMF FM Marek Gładysz, francuski rząd utajnił raport, ponieważ uznano, że może on zachęcić islamskich terrorystów do podpalenia katedry Notre Dame. Taką decyzję można byłoby jeszcze zrozumieć, gdyby jednocześnie zdecydowano o podjęciu natychmiastowych działań, aby wyeliminować ten problem. Tymczasem nie zrobiono tego. Jest to tym bardziej szokujące, gdy weźmie się pod uwagę, iż autorzy raportu ostrzegali, że zagrożeniem dla katedry jest może być m.in. zwarcie elektryczne. Według śledczych właśnie to najprawdopodobniej był powód pożary katedry Notre Dame.
Śledczy badający sprawę pożaru paryskiej katedry Notre Dame sądzą, że przyczyną tragedii prawdopodobnie było zwarcie elektryczne
— powiedział w czwartek chcący zachować anonimowość przedstawiciel francuskiej policji, cytowany przez Associated Press.
Rozmówca agencji dodał, że na razie śledczy ze względów bezpieczeństwa nie pozwolili na rozpoczęcie prac w katedrze i przeszukiwanie gruzu.
Po wybuchu pożaru w poniedziałek informowano, że doszło do niego najprawdopodobniej w trakcie prowadzonych w świątyni prac renowacyjnych.
Ogień zniszczył katedrę, doprowadzając m.in. do zawalenia się XIX-wiecznej iglicy świątyni. Prezydent Francji Emmanuel Macron liczy, że obudowę Notre Dame uda się zakończyć w ciągu pięciu lat; w 2024 roku w Paryżu mają się odbyć letnie igrzyska olimpijskie. Wielu ekspertów uważa jednak, że to zbyt mało czasu na tak duże prace.
W 2017 roku katedrę Notre Dame odwiedziło 12 milionów turystów.
as/PAP/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/443402-ogromna-afera-ws-notre-dame-rzad-wiedzial-o-ryzyku-pozaru