To wyjątkowe wydarzenie. W Portugalii urodził się chłopiec, rozwijający się w łonie matki, u której pod koniec grudnia 2018 r. orzeczono śmierć mózgową - poinformowało BBC News.
Podobna sytuacja miała miejsce we Wrocławiu w 2016 roku. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej urodził się wtedy zdrowy chłopiec, mimo że jego mama od 55 dni nie żyła. 41-letnia mama dziecka chorowała na raka mózgu.
Jak informuje TVP.Info:
To drugi taki przypadek w Portugalii i jeden z nielicznych na świecie. Chłopiec o imieniu Salvador urodził się po zabiegu cesarskiego cięcia, ważył 1,7 kg. Jego układ oddechowy – twierdzą lekarze – wymaga jeszcze wspomagania, ale przewiduje się, że chłopiec opuści szpital za trzy tygodnie.
Mama chłopca, 26-letnia Catarina Sequeira, była w 19. tygodniu ciąży, gdy zapadła w śpiączkę po ataku astmy, na którą cierpiała od wielu lat. Bardzo ostry i nagły atak choroby wywołał u kobiety poważną niedrożność dróg oddechowych, która doprowadziła do niedotlenienia mózgu. 26 grudnia stwierdzono u niej śmierć mózgu. Kobieta zmarła w 19. tygodniu ciąży. Jej mąż i najbliższa rodzina, postanowili po konsultacjach z lekarzami, by podtrzymać ciało kobiety przy życiu, tak długo jak tylko będzie to możliwe.
Kobieta przez 56 dni przebywała w szpitalu św. Jana w Porto. Lekarze sztucznie utrzymywali ją przy życiu - podtrzymywali krążenie i oddychanie - by uratować dziecko i by mogło ono jak najdłużej rozwijać się prawidłowo. Portugalskim lekarzom udało się podtrzymywać funkcje życiowe kobiety przez 56 dni.
Lekarze informują, że chłopiec jest w takim samym stanie zdrowia jak inne wcześniaki, które przychodzą na świat w tym samym okresie rozwoju. Chłopiec ma na imię Salvator.
Felipe Almeida, doradca ds. etyki szpitala, powiedział:
Bycie dawcą to nie tylko możliwość oddania wątroby, serca lub płuc, ale także możliwość samodzielnego oddania życia dziecku
—cytuje jego słowa Daily Mail.
ann/TVP.Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/440617-niezwykle-urodzil-sie-trzy-miesiace-po-smierci-matki