Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern poinformowała w piątek, że mężczyzna, który wziął na siebie odpowiedzialność za ataki terrorystyczne na dwa meczety w Christchurch na wschodzie Nowej Zelandii, nie był „długoterminowym rezydentem” nowozelandzkim i bardzo dużo podróżował po całym świecie.
Ardern powiedziała na konferencji prasowej w Wellington, że mężczyzna był obywatelem australijskim, który „przyjeżdżał sporadycznie do Nowej Zelandii i przebywał w tym kraju w różnym czasie”.
Nie określiłabym go jako rezydenta długoterminowego
— powiedziała.
Premier stwierdziła także, iż terrorysta miał mały arsenał broni półautomatycznej i miał licencję na jej używanie.
Napastnik miał licencję na broń, którą nabył w listopadzie 2017 r.
— powiedziała Ardern i dodała:
Mogę zagwarantować, że nasze przepisy dotyczące broni zmienią się.
W atakach na dwa pełne wiernych meczety w Christchurch zginęło 49 osób, a rannych zostało 48. 25 osób przebywa w szpitalu w stanie ciężkim. Był to najkrwawszy akt terrorystyczny w historii Nowej Zelandii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Atak na meczety w Nowej Zelandii! Są ofiary śmiertelne. Aresztowano cztery osoby. Premier: To najczarniejszy dzień
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/438226-premier-nowej-zelandii-reaguje-po-ataku-na-meczety