Część krajów, w tym Polska i Włochy, sprzeciwiają się dzieleniu reformy prawa azylowego na części tak, żeby przyjąć przed zaplanowanymi na maj europejskimi wyborami tylko niektóre jej elementy. Przeciwnego zdania są np. Niemcy i Francja.
CZYTAJ TAKŻE: Brudziński w Brukseli: „Nie ma zgody na procedowanie reformy azylowej w częściach”. Polskę poparły wszystkie kraje V4
W Brukseli w czwartek trwa spotkanie ministrów odpowiedzialnych za sprawy wewnętrzne. Jednym z głównych tematów jest reforma systemu azylowego. Polskę reprezentuje szef MSWiA Joachim Brudziński.
Ta reforma wzbudza w UE kontrowersje. Wspólnota dostrzegła potrzebę zreformowania tego systemu, gdy w 2015 r. doszło do ogromnego kryzysu migracyjnego, a Komisja Europejska w odpowiedzi na ten kryzys zaproponowała następnie przymusowy rozdział uchodźców między kraje członkowskie. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiły się kraje Grupy Wyszehradzkiej, w tym Polska.
Komisja Europejska, widząc, że bardzo trudno będzie znaleźć konsensus w UE dla tego pomysłu, zaproponowała następnie ustalenie tylko niektórych elementów reformy systemu azylowego, tych, co do których jej zdaniem możliwy byłby konsensus. Chodziło np. o reformę unijnej agencji ds. azylu.
Z tym stanowiskiem nie zgadza się jednak wiele krajów UE, m.in. Polska, Włochy, Węgry, Bułgaria, Słowacja czy Czechy, których przedstawiciele wyrazili to podczas czwartkowego spotkania.
Brudziński wskazał, że Polska bierze udział od początku w pracach nad reformą systemu azylowego w UE.
Popieramy rozwiązania legislacyjne, dzięki którym możliwe będzie sprawne odróżnienie migrantów ekonomicznych od osób faktycznie potrzebujących ochrony międzynarodowej, a także ograniczanie ruchów wtórnych w ramach UE
— powiedział na spotkaniu.
Dodał, że dla Polski priorytetowe są też obszary, które wzmacniają ochronę granic zewnętrznych UE, zwiększą efektowność powrotów, „a przede wszystkim zwalczą źródłowe przyczyny migracji w państwach trzecich”.
Podkreślił jednak, że właściwe wdrożenie reformy azylowej może zapewnić wyłącznie podejście „pakietowe”.
Rezygnacja z tej zasady może stanowić zagrożenie dla koherentnej i harmonijnej implementacji przepisów
— wskazał. Dlatego - jak mówił - poszczególne elementy reformy powinny być procedowane jako całość.
Ponadto Polska nadal sprzeciwia się możliwemu naruszeniu zasady subsydiarności oraz poszanowania kompetencji państw członkowskich w projekcie rozporządzenia powołującego agencję Unii Europejskiej ds. azylu
— powiedział. Wyjaśnił, że Polska nie akceptuje „możliwości podejmowania przez agencję interwencji na terytorium państwa członkowskiego bez jego uprzedniej zgody”.
Przeciwnego zdania są Niemcy i takie kraje, jak Francja, Belgia, Holandia czy państwa skandynawskie. Uważają, że skoro nie można znaleźć wśród krajów UE konsensusu dla całości pakietu przed wyborami do PE, to należy przyjąć te części, co do których jest możliwe porozumienie.
Mówił o tym w czwartek minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer. Wskazał, że jeśli reforma będzie traktowana jako pakiet, to „w obecnej kadencji niczego nie uda się ustalić”.
To oznacza, że do końca 2019 r. byłby zastój w tej reformie, a nikt nie wie, jak będzie wyglądać w przyszłości Komisja Europejska i Parlament Europejski
— argumentował.
Dlatego - jak mówił - potrzebne jest przyjęcie tych elementów reformy, w przypadku których prace są na zaawansowanym etapie.
Przede wszystkim rozporządzenie o agencji azylowej i rozporządzenia o Eurodac (Europejskim Zautomatyzowanym Systemie Rozpoznawania Odcisków Palców - PAP), a może także rozporządzenie o przemieszczeniach, przesiedleniach
— wskazał. Seehofer zaproponował, aby te kwestie zostały przedyskutowane w czwartek.
Albo nie zrobimy nic w tym roku, albo przyjmiemy te akty prawne, które są już w zasadzie gotowe
— mówił.
Już po dyskusji Brudziński powiedział polskim dziennikarzom, że Polska i inne kraje UE stworzyły mniejszość blokującą dla propozycji procedowania reformy azylowej w częściach, a nie w ramach całego pakietu.
W czwartek Polska zaprezentowała projekt deklaracji dotyczącej reformy. W dokumencie, który widziała PAP, przekonuje, że „rozmowy na poziomie technicznym i polityczne debaty nie pozostawiają wątpliwości, że silne, połączone ze sobą instrumenty nie mogą być przyjęte oddzielnie i rezygnacja z podejścia pakietowego miałaby negatywny wpływ dla spójnej realizacji w przyszłości”.
W projekcie deklaracji wskazano, że nadchodzące wybory do PE nie mogą być uzasadnieniem dla przyjęcia selektywnych rozwiązań. Takie podeście może bowiem osłabić reformę.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/436994-spor-w-brukseli-dot-reformy-prawa-azylowego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.