Współczesna medycyna pozwala ratować nie tylko dzieci w łonie matki, ale też coraz mniejsze i słabsze wcześniaki. W Japonii przyszło na świat najmniejsze dziecko na świecie. Chłopczyk w chwili narodzin ważył tyle co dorosły chomik. Po miesiącach spędzonych w szpitalu jest już w domu.
W szpitalu w Tokio w sierpniu 2018 roku urodził się chłopczyk, który ważył zaledwie 268 gramów. Dziecko urodziło się w 24. tygodniu ciąży i miał małe szanse na przeżycie. Lekarze dokonali jednak cudu i chłopczyk po półrocznym pobycie w szpitalu został wypisany do domu. Obecnie waży ponad 3 kilogramy i ma się dobrze.
Chłopiec był na intensywnej terapii, dopóki jego waga nie osiągnęła 3,2 kilograma i został zwolniony do domu 20 lutego
—powiedział dr Takeshi Arimitsu z Wydziału Pediatrii szpitala, w którym urodził sie chłopiec.
Nic nie zapowiadało tak szczęśliwego zakończenia tej historii, bo jak opowiadali lekarze:
Noworodek był tak mały, że mieścił się w dłoni dorosłego i ważył po porodzie tyle, co większa cebula, albo dorosły chomik
Chłopiec urodził się przez cesarskie cięcie po tym, gdy przestał rosnąć w brzuchu matki. Szpital Uniwersytecki w Tokio ogłosił, że jest to najmniejszy na świecie noworodek, który został wypisany ze szpitala w dobrym stanie zdrowia.
ann/telegraph.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/435803-miescil-sie-w-dloniach-to-najmniejsze-urodzone-dziecko
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.