Były minister w administracji prezydenta Baracka Obamy, Julian Castro, ogłosił w sobotę, w swym rodzinnym mieście San Antonio w środkowym Teksasie, że będzie się ubiegał o mandat Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Castro był ministrem budownictwa mieszkaniowego i urbanizacji podczas drugiej kadencji Obamy, a wcześniej - przez pięć lat - burmistrzem San Antonio.
44-letni Castro, wnuk meksykańskich imigrantów, jest od dawna uważany za wschodzącą gwiazdę Partii Demokratycznej - pisze Reuters. Jego brat bliźniak, Joaquin Castro, jest kongresmenem.
Jest drugim politykiem, który oficjalnie ogłosił, że weźmie udział w wyścigu prezydenckim; od roku kampanię wyborczą prowadzi były demokratyczny kongresmen John Delaney.
Natomiast senator Elizabeth Warren stworzyła komitet, który bada jej szanse w następnych wyborach prezydenckich, a kongresmenka Tulsi Gabbart zapowiedziała w piątek, że będzie się ubiegać o nominację Demokratów, ale na razie nie ogłosiła tego formalnie.
Castro, który w 2016 roku był brany pod uwagę przez sztab wyborczy Hillary Clinton jako kandydat na wiceprezydenta, jest jak na razie jedynym Latynosem, który ma zamiar wystartować w wyborach w 2020 roku.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/429292-wnuk-meksykanskich-imigrantow-chce-zostac-prezydentem-usa