W piątek udaję się do Kijowa; ta planowana wcześniej wizyta w obliczu agresji Rosji na Morzu Azowskim nabiera nowego charakteru - powiedział w piątek szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jak dodał, po rozmowie z szefową unijnej dyplomacji Federiką Mogherini ma przekazać w imieniu UE wyrazy solidarności z państwem ukraińskim.
Rzeczywiście nabiera (ta wizyta) innego charakteru, jest kryzys na Ukrainie, agresja Rosji na Morzu Azowskim, to nadaje nowego kontekstu tej wizycie. Rozmawiałem dwa dni temu z Federiką Mogherini. Prosiła mnie też o przekazanie w imieniu Unii Europejskiej solidarności z państwem ukraińskim w tej trudnej sytuacji
— powiedział Czaputowicz w radiowej Trójce.
Na uwagę, że Ukraina oczekuje czegoś więcej niż „solidarności w słowach, bo chce sankcji”, Czaputowicz powiedział: „My tutaj wyrażamy zrozumienie z tym stanowiskiem. Uważamy, że Ukraina ma powody, by domagać się jeszcze bardziej stanowczego stanowiska UE i Zachodu”.
My w ramach naszych działań dyplomatycznych na forach międzynarodowych w UE czy w NATO czy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ wszędzie podnosimy problem zdecydowanej reakcji wobec agresji rosyjskiej, czyli podzielamy stanowisko Ukrainy i będziemy tego stanowiska bronić na tych forach
— podkreślił szef MSZ.
Wiceszef MSZ Bartosz Cichocki podkreślił w Radiu Zet, że ważnym elementem wizyty Czaputowicza na Ukrainie będzie bezpieczeństwo regionalne oraz analiza trwającego kryzysu.
Mamy ze strony Rosji eskalację. Trzeba zastanowić się z czego to wynika, co się dokładnie dzieje i jakie możemy wspólnie podejmować kroki
— wskazał.
Pytany, czy dojdzie do spotkania Czaputowicza z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, wiceszef MSZ odparł:
To jest tak dynamiczna sytuacja, że trudno o tym przesądzać, ale nie wykluczamy tego. Dodał, że jego wiedza nie pozwala jednak potwierdzić takich rozmów. Dopytywany, czy Czaputowicz zabiega o to spotkanie, odpowiedział:
Nie chciałbym przesądzać, która strona zabiega ale będzie to z pewnością mile widziane.
Cichocki zaznaczył jednocześnie, że podczas wizyty na Ukrainie, na pewno odbędzie się wiele spotkań oraz „intensywnych rozmów”.
Szef MSZ w piątek w radiowej Trójce mówił, że planowana wcześniej wizyta na Ukrainie - w obliczu agresji Rosji na Morzu Azowskim - „nabiera innego charakteru”. Jak dodał, po rozmowie z szefową unijnej dyplomacji Federiką Mogherini, ma przekazać w imieniu UE wyrazy solidarności z państwem ukraińskim.
Wizyta Czaputowicza w stolicy Ukrainy będzie miała miejsce niespełna tydzień po tym, jak w Cieśninie Kerczeńskiej rosyjskie siły specjalne ostrzelały i zajęły trzy małe ukraińskie okręty, płynące z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Według władz rosyjskich, okręty wpłynęły na jej wody terytorialne, czyli 12-milowy pas wód przybrzeżnych. Ukraina uznała z kolei działania Rosji za akt agresji. W poniedziałek Ukraina ogłosiła 30-dniowy stan wojenny na części swych terytoriów: obszarach graniczących z Rosją i separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii oraz w obwodach leżących nad Morzem Czarnym i Azowskim.
Polskie MSZ w wydanym w niedzielę oświadczeniu potępiło agresywne działania Rosji, wzywając jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego, a obie strony konfliktu - do wstrzemięźliwości w obliczu sytuacji, która może zagrozić stabilności bezpieczeństwa europejskiego. Resort ocenił jednocześnie, że „dramatyczna eskalacja napięcia na wodach Morza Azowskiego” ma swoje źródła w „konsekwentnym łamaniu przez Federację Rosyjską podstawowych zasad prawa międzynarodowego, w tym naruszenia integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy”.
W poniedziałek o zaistniałej sytuacji prezydent Ukrainy Petro Poroszenko rozmawiał telefonicznie z prezydentem Andrzejem Dudą. Z kolei w środę szef polskiej dyplomacji odbył rozmowę telefoniczną na temat wydarzeń na Morzu Azowskim z wysoką przedstawiciel UE ds. międzynarodowych Federiką Mogherini. Czaputowicz wskazał w niej na konieczność jasnej i zdecydowanej reakcji ze strony Unii Europejskiej w związku z działaniami Federacji Rosyjskiej.
gah,kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/423490-szef-msz-udaje-sie-z-wizyta-do-kijowa-wazne-slowa-o-rosji