List, który ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher wystosowała do premiera Mateusza Morawieckiego wywołał ogromne poruszenie na Twitterze. I nie są to pochlebne opinię o działaniach przedstawiciela prezydenta USA w Polsce.

ZOBACZ: TYLKO U NAS. Wiemy, co dokładnie Mosbacher powiedziała o wolności mediów. „Kongres nie będzie tolerował takich rzeczy”. STENOGRAM

CZYTAJ WIĘCEJ: Georgette Mosbacher pisze do premiera, Michał Karnowski pisze do Mosbacher. „Co mam zrobić z redaktorem Wojciechem Biedroniem?”

Stanisław Janeck w swoim tradycyjnym, ironicznym stylu przeprosił ambasador za ataki na ”święty TVN”.

Szanowna Pani Ambasador Mosbacher, dziękujemy za wskazanie nam, troglodytom, jak powinniśmy się zachowywać wobec wyższych cywilizacji i wzorców, np. tych z Pani Indiany. Jak zginać karki i oddawać hołdy. I przepraszamy za nieodpowiedzialne ataki na święty TVN. Wdzięczni rabowie

— stwierdził Stanisław Janecki.

Krzysztof Feusette wyjaśnia dyplomatce, że Polska to nie Meksyk, a TVN to nie wolne media.

Pani Mosbacher zostala wprowadzona w blad. Polska to nie Meksyk, ona to nie JFK, a TVN to nie wolne media. Na miejscu MSZ wezwalbym Mosbacher na dywanik. Puder sie odkurzy.

— podkreśla publicysta.

Z kolei dziennikarz Wojciech Biedroń przypomina, że to TVN stoi za jednym z największych kryzysów wizerunkowych Polski.

Pani Ambasador USA nie zauważyła, że histerycznie broniona przez nią stacja, przyczyniła się do jednego z największych kryzysów wizerunkowych Polski.W USA taka sprawa byłaby wyjaśniana przez wszystkie służby i nikt by się temu nie dziwił.Wymusi Pani wewnętrzne dochodzenie w TVN?

— zauważa Wojciech Biedroń.

Poseł Anna Sobecka nie ma wątpliwości: ambasador Mosbacher przekroczyła swoje kompetencje.

W ostatnich wypowiedziach Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher zdecydowanie przekroczyła swoje kompetencje, nie mówiąc o zasadach dobrego wychowania. Powstaje pytanie, czyje zdanie wyraża @USAmbPoland pani Mosbacher: swoje prywatne, władz USA, czy może TVN?

— uważa Anna Sobecka.

Dziennikarz Witold Gadowski informuje ambasador USA, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polski będzie domagać się wyciągnięcia konsekwencji od TVN.

Pani Mosbacher rozkazywać to sobie pani może w domu. TVN łamie standardy i jako SDP będziemy domagać się wyciągnięcia konsekwencji za skandaliczny „reportaż”.

— oświadcza Witold Gadowski.

Współorganizator Marszu Niepodległości Tomasz Kalinowski twierdzi, że cała sprawa nie jest dla niego zaskoczeniem.

Nie dziwi mnie reakcja ambasador Mosbacher. Jeśli bliżej nie określona republika bananowa, która pisze ustawy pod naciskiem zagranicy (IPN, SN, repolonizacja) godzi w interesy spółki amerykańskiego kapitału to trzeba ją przywołać do porządku. Proste.

— orzeka Tomasz Kalinowski.

W ocenie internauty Andrzeja Kyczjora list Mosbacher jest przejawem arogancji.

Szokujący list ambasador USA Mosbacher do Premiera Morawieckiego. USA mają „nie tolerować” krytyki TVN- Trudno uznać ten list za pismo mające charakter dyplomatyczny. Ton pisma jest niezwykle arogancki

— powiada Andrzej Kyczjor.

Marcin Palade stwierdza, że Mosbacher odeszła od swojej roli ambasadora, a wcieliła się w rolę namiestnika.

Sam fakt napisania listu z pouczeniami do premiera polskiego rządu, niezależnie od tego co było jego treścią, dowodzi ponad wszelka wątpliwość, że Pani ambasador @USAmbPoland postanowiła wczuć się w rolę namiestnika.

— wyraża opinię Marcin Palade.

Z kolei dziennikarz Cezary Gmyz przypomina Mosbacher, że namiestnik obcych państw jest w Polsce bardzo niemile widziany.

Szanowna Pani Ambasador, uprzejmie proszę uzupełnić swoją wiedzę o historii Polski. Polacy od trzech stuleci, szczerze nienawidzą, kiedy ambasadorzy mylą rolę dyplomaty z rolą namiestnika

– ogłasza Cezary Gmyz.

Twitter, rs.

-

„Sieci”: Mówią ofiary bankiera Czarneckiego. W najnowszym numerze tygodnika dziennikarze opisują wstrząsające historie ludzi, którzy stracili oszczędności swojego życia w instytucjach finansowych Leszka Czarneckiego. To trzeba przeczytać!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.