Kilka miesięcy temu na łamach tygodnika „Sieci” pisałem:
„W filmie «Teoria spisku« z Melem Gibsonem jest następująca scena: główny bohater staje się ofiarą polowania przez nieznanych sprawców, ale nie ma pojęcia, kto czyha na jego życie. W wydawanym przez siebie piśmie opisywał bowiem tyle afer i skandali, że nie wie, który z oskarżanych przez niego osobników chce go zabić. Można powiedzieć, że z podobną sytuacją mamy dziś do czynienia na Słowacji – tylko że nie jest to filmowa fabuła, lecz rzeczywistość.
Przypomnijmy: 21 lutego zamordowany został 27-letni dziennikarz śledczy Ján Kuciak wraz ze swą narzeczoną Martiną Kušnírovą. Ponieważ była to na zimno przeprowadzona egzekucja, od razu śmierć obojga powiązano z działalnością zawodową zamordowanego. Wyglądało to jak zemsta za wtrącanie się w nie swoje sprawy. Reporter tropił bowiem różne afery na styku polityki, biznesu i przestępczego półświatka. Opisywał przy tym tak wielu ludzi, że trudno było wskazać jedną postać zainteresowaną usunięciem niewygodnego dziennikarza.”
Nic dziwnego, że słowaccy śledczy postanowili sprawdzić wszystkie tropy związane z aferami opisywanymi przez Jána Kuciaka. Tak się składa, że dwa tygodnie przed swą śmiercią (8 lutego) wspólnie z dziennikarką Janą Čunderlíkovą opublikował on na portalu Aktuality tekst na temat nielegalnego handlu zabronionym na Słowacji farmakologicznym środkiem aborcyjnym RU-486, zwanym niekiedy „pestycydem na ludzi”. Bohaterką materiału była 42-letnia kobieta o imieniu Hana, posługująca się trzema nazwiskami: Beckley, Soli i Lazová. Za pośrednictwem zarejestrowanych za granicą portali internetowych prowadziła ona sprzedaż wysyłkową pastylek wczesnoporonnych. Sama chełpiła się tym, że jest bezkarna, ponieważ posiada prawo stałego pobytu w Nigerii, a tam handel RU-486 jest legalny.
Dzięki obrońcom życia, którzy pomagali Kuciakovi zbierać materiały do tekstu, słowacka policja zdołała ująć przestępczynię. Tydzień temu sąd okręgowy w Bratysławie skazał ją na 6 lat pozbawienia wolności.
Śledczy odrzucili hipotezę, jakoby skazana miała coś wspólnego z zamordowaniem dziennikarza. Zebrali jednak liczne dowody, że miała wiele wspólnego z mordowaniem dzieci nienarodzonych.
Przykład Słowacji pokazuje, że jeśli organy ścigania są zdeterminowane, to potrafią twardo egzekwować prawo, które rzekomo ma być martwe.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/421510-sad-skazal-na-6-lat-wiezienia-handlarke-srodkami-aborcyjnymi