Do przekomicznej sytuacji doszło podczas obchodów zakończenia I wojny światowej we Francji. Kanclerz Niemiec Angela Merkel musiała się tłumaczyć z tego, że nie jest żoną Macrona!

Kanclerz Angela Merkel gościła we Francji, gdzie brała udział w obchodach zakończenia I wojny światowej. Podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy doszło do przezabawnej sytuacji. Wśród uczestników wydarzenia była 101-letnia Francuzka.

Kobieta była zachwycona, że spotkała prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Oboje uścisnęli sobie dłonie.

To fantastyczne, że taka kobiecina jak ja może podać dłoń francuskiemu prezydentowi

– stwierdziła.

Po chwili spojrzała na kanclerz Merkel i dodała:

I Madame Macron!

Merkel szybko zorientowała się, że została pomylona z Brigitte Macron i próbowała wyjaśnić kobiecie, że nie jest żoną prezydenta Francji, a kanclerzem Niemiec. Powtarzała więc kilkakrotnie kim jest.

Kobieta dopytywała dalej:

Jesteś panią Macron?

Po którejś nieudanej próbie wytłumaczenia kobiecie, że nie jest żoną Macrona, Merkel użyła francuskiego. Jednakże i zdanie wypowiedziane w tym języku musiała powtórzyć dwa razy. Gdy kobieta zrozumiała, że Merkel nie jest żoną prezydenta, to na jej twarzy zarysowało się zakłopotanie. Rzuciła jednak:

To fantastyczne.

Całe wydarzenie możesz zobaczyć w filmie poniżej.

BBC, rs.