Proces byłego strażnika z niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Stutthof rozpoczął się przed sądem w Muenster (Nadrenia Północna-Westfalia). Byłemu esesmanowi, który ma obecnie 94 lata, zarzuca się współudział w zgładzeniu setek polskich i żydowskich więźniów.
Oskarżony pełnił służbę w obozie KL Stutthof od czerwca 1942 r. do września 1944 r. W akcie oskarżenia podkreślono, że nie tylko zdawał sobie sprawę z brutalnego mordowania więźniów, lecz także umożliwił jako strażnik wiele z tych okrutnych mordów. Agencja dpa relacjonuje, że oskarżony, którego na salę sądową wwieziono na wózku inwalidzkim, bez okazywania emocji przysłuchiwał się odczytywanemu aktowi oskarżenia, w którym m.in. opisano mordowanie więźniów gazem i rozstrzeliwanie pod pretekstem badania lekarskiego.
W procesie uczestniczy 17 oskarżycieli posiłkowych, m.in. z Izraela i ze Stanów Zjednoczonych.
Oskarżony w chwili popełnienia domniemanej zbrodni miał mniej niż 21 lat. Dlatego też, jego sprawa rozpatrywana jest przez sąd dla nieletnich. Wobec tego grozi mu kara maksymalnie 10 lat więzienia.
Obóz koncentracyjny Stutthof powstał 2 września 1939 r. na Żuławach Wiślanych, nieopodal miejscowości Sztutowo, która przed II wojną światową wchodziła w skład Wolnego Miasta Gdańska. Był pierwszym obozem założonym poza granicami Niemiec i jednym z ostatnich wyzwolonych w maju 1945 r. przez wojska sowieckie. Początkowo obóz był przeznaczony dla Polaków z Pomorza. Od 1942 r. do obozu zaczęli trafiać Polacy z innych regionów, a także Żydzi i osoby innych narodowości, m.in. Rosjanie, Norwegowie i Węgrzy.
W styczniu 1945 r. Niemcy rozpoczęli pieszą ewakuację ok. połowy z 24 tysięcy przebywających wówczas w KL Stutthof więźniów. Wiele tysięcy z nich zmarło w drodze z powodu mrozu, głodu i wycieńczenia. Marsz ten nazwany został Marszem Śmierci. Wśród 110 tys. więźniów Stutthofu były osoby pochodzące z 28 krajów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na ok. 65 tysięcy, spośród których ok. 28 tys. stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.
PAP, Polsat News, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/420048-94-letni-byly-esesman-stanal-przed-sadem