PE przegłosował w środę zmiany dotyczące systemu informacyjnego Schengen. Dzięki nim rozszerzony ma być m.in. dostęp do danych osób, które nie mają prawa przebywać na terenie UE. W debacie europosłowie upominali się o deportowaną z UE Ludmiłę Kozłowską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sośnierz komentuje tournee Kozłowskiej po Europie: Robi się z niej polską dysydentkę. Głosy służb specjalnych są zupełnie ignorowane. WIDEO
SIS to najczęściej stosowany system wymiany informacji służący do zarządzania granicami i zapewniania bezpieczeństwa w Europie. W 2017 r. państwa członkowskie przesłały do niego 5,1 mld zapytań.
W ostatnich tygodniach o systemie było głośno z powodu alertu, jaki zamieściły w nim polskie władze w sprawie szefowej Fundacji Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej. W związku z wpisem została ona deportowana z terytorium UE na Ukrainę.
W debacie poprzedzającej środowe głosowanie Parlamentu Europejskiego kilku europosłów upominało się o nią.
Dyskutując zmiany w systemie informacyjnym Schengen, musimy mieć świadomość, że niektóre kraje członkowskie nadużywają go do swoich antydemokratycznych celów
— mówiła we wtorek późnym wieczorem brytyjska europosłanka Julie Ward (S&D).
Jak podkreślała, wiedziała, że Fundacja Otwarty Dialog była celem ataków kilku rządów za swoje działania na rzecz praw człowieka na wschodzie, ale szokiem było dla niej to, jak postąpiła z Kozłowską Polska.
Powinniśmy głęboko przeanalizować to, w jaki sposób system ten działa i jak kraje członkowskie mogą go wykorzystywać
— oceniła.
Francuska deputowana Eva Joly (Zieloni) wyrażała zaniepokojenie, że wzmocnienie systemu SIS spowoduje, iż niektóre kraje członkowskie będą chciały go jeszcze bardziej nadużywać i wpisywać do baz danych osoby z powodów politycznych.
To polski przypadek. Polska zabroniła wjazdu Ludmile Kozłowskiej (…) Musimy zapewnić, że SIS nie stanie się narzędziem politycznym
— oświadczyła.
Eurodeputowana PO Róża Thun pytała, czy nie powinno się wprowadzić jakiegoś rodzaju zabezpieczeń bądź mechanizmów odwoławczych, by uniknąć nadużywania SIS, takiego jakie - jej zdaniem - ma miejsce w przypadku szefowej Fundacji Otwarty Dialog.
CZYTAJ WIĘCEJ: Michał Karnowski: Zauważyliście, że po pognaniu Kozlovskiej totalnym jakby nagle zabrakło kasy na spędy, koncerty i darmowe świeczki?
Głosowanie Parlamentu Europejskiego nie miało bezpośredniego związku z tą sprawą. Było ono zatwierdzeniem wypracowanego w czerwcu, czyli przed sprawą Kozłowskiej, porozumienia ws. zmian w trzech aktach prawnych regulujących funkcjonowanie SIS. Dotyczą one współpracy policyjnej i sądowej w sprawach kryminalnych, kontroli granicznych oraz powrotów nielegalnie pozostawających osób z państw trzecich.
Nowe przepisy wprowadzają przede wszystkim zmiany dotyczące obecnego już teraz w SIS systemu ostrzeżeń. Chodzi o powiadomienia o osobach poszukiwanych w związku z przestępstwami i aktami terroryzmu, czy powiadomienia prewencyjne dotyczące dzieci zagrożonych uprowadzeniem, w szczególności uprowadzeniem rodzicielskim.
Już teraz dostęp do systemu informacyjnego SIS ma straż graniczna, policja, służby celne, sądowe i migracyjne w krajach należących do Schengen. Zmiany sprawiają, że dostęp do wszystkich danych zgromadzonych w systemie uzyska Europol, a Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) do danych powiązanych z jej kompetencjami.
Nowelizacja przewiduje przekazywanie powiadomień dotyczących decyzji o powrocie imigrantów do kraju pochodzenia wydawanych przez państwa członkowskie. Mają one pomóc w egzekwowaniu tych decyzji. Chodzi o obywateli państw spoza UE nielegalnie przebywających na terenie któregoś z państw członkowskich.
Z powodu braku wymiany informacji między państwami UE obywatel z państwa trzeciego z nakazem powrotu może łatwo uniknąć tego obowiązku, udając się do innego państwa członkowskiego. Polityka w zakresie powrotu imigrantów powinna być bardziej skuteczna, w przeciwnym razie bardzo trudno będzie utrzymać wsparcie dla osób ubiegających się o azyl, które potrzebują naszej pomocy
— oświadczył po głosowaniach współsprawozdawca tego projektu, holenderski europoseł Jeroen Lenaers (EPL).
Zmiany poparte przez PE zakładają ponadto zobowiązanie organów krajowych do przekazywania szczegółowych informacji na temat aktów terrorystycznych organom we wszystkich innych państwach członkowskich.
Ostatnim krokiem do zatwierdzenia tych przepisów jest formalna zgoda Rady UE. SIS został utworzony w 1995 r. po zniesieniu granic wewnętrznych w strefie Schengen. Bardziej zaawansowana wersja (znana jako „SIS II”) została stworzona w 2006 r. i wdrożona w 2013 r. System jest używany w 30 krajach Europy.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/418162-europoslowie-probowali-wywolac-panike-z-powodu-kozlowskiej