W obronie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci ulicami Berlina przeszedł w sobotę, 14 już, coroczny Marsz dla życia. Marsz w Berlinie zorganizował Federalny Związek Prawa do Życia skupiający 14 organizacji obrony życia. Ten doroczny pochód jest największą w Niemczech tego typu demonstracją.

Osobom wyrażającym swoje poparcie dla życia „towarzyszyły” obelgi i protesty radykalnych feministek i przedstawicieli lobby gejowskiego.

Podczas marszu lewicowi przeciwnicy próbowali raz po raz zakłócać demonstrację. Jednak blokada była zbyt mała i została ominięta pod nadzorem policji. Feministki i antyfaszyści krzyczeli: „Niemcy gasną, oklaski, oklaski” lub „średniowiecze, średniowiecze, hej, hej, hej”. Uczestnicy jednak zignorowali te próby zaczepek.

Gdy interweniowała policja w celu ich usunięcia, kontrmanifestanci zaczęli się szarpać ze służbami. Kilkoro z nich zostało w wyniku tego aresztowanych.

Swoje kontrmanifestacje zorganizowali również przedstawiciele partii lewicowych: Zielonych i SPD, którzy zarzucali uczestnikom „Marszu dla życia”, że potępiając aborcję, stają się przeciwnikami praw człowieka.

wkt/twitter/jungefreiheit.de/