Muszę ostro zaprotestować przeciwko przedstawianiu Węgier jako państwa, które ma specyficzne, specjalne relacje z Rosją. Nie. Mamy relacje oparte na pragmatyzmie, dialogu – z Péterem Szijjártó, ministrem spraw zagranicznych Węgier, na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy.
W wywiadzie przeprowadzonym przez Jacka i Michała Karnowskich podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy z Péterem Szijjártó zostały poruszone tematy masowej imigracji, sytuacji politycznej Ukrainy oraz perspektyw rozwoju Unii Europejskiej. Na temat współpracy polsko-węgierskiej minister spraw zagranicznych Węgier powiedział:
Potrzebujemy co najmniej jednego dużego projektu flagowego. Dziś nasze relacje są powszechnie kojarzone ze szczerą przyjaźnią, z bezwarunkowym wzajemnym wsparciem, a także z silnym sojuszem politycznym w sprawie niemal wszystkich kwestii dotyczących przyszłości Europy. Wiemy, że możemy na siebie liczyć nawet w czasie najostrzejszych debat.
Minister skomentował także politykę imigracyjną UE:
Działania Unii Europejskiej w sprawie imigracji są pełne hipokryzji i politycznej poprawności, tym samym bardzo niebezpieczne […] Przywódcy Europy wciąż nie zdobyli się na jasne powiedzenie, że można się tu osiedlić jedynie w sposób legalny, a nielegalni imigranci nie mają na to żadnych szans. Dopóki to nie nastąpi, ryzyko wciąż jest duże.
Szijjártó omówił również zasady, jakimi kierują się Węgry w polityce zagranicznej:
[…] węgierska polityka zagraniczna oparta jest na prostej zasadzie, którą da się opisać w dwóch słowach: wzajemny szacunek. Stosujemy tę zasadę zarówno w stosunku do naszych sąsiadów, jak i krajów położonych daleko. Okazujemy szacunek i oczekujemy okazywania nam szacunku. Jesteśmy krajem, który ze względu na swoją historię jest bardzo wrażliwy na wszelkie kwestie dotyczące integralności terytorialnej i suwerenności. I każdy może być pewien, że Węgry są państwem, które te sprawy traktuje poważnie. […] Obecnie nie postrzegamy Rosji jako zagrożenia dla Węgier. Po prostu tego tak nie widzimy. Żyjecie w innym miejscu, widzicie to inaczej, my to szanujemy. Oba nasze państwa są członkami NATO – najsilniejszego sojuszu obronnego na świecie. Sytuacja jest zupełnie inna niż przed akcesją do Sojuszu
– węgierski minister odniósł się do zarzutu stosowania polityki prorosyjskiej. Szijjártó opowiedział także o sukcesach swojego rządu:
Jesteśmy prostolinijni, nie ulegamy politycznej poprawności, nie jesteśmy hipokrytami, zajmujemy się realnymi problemami ludzi, zawsze na pierwszym miejscu stawiamy interesy węgierskie, zawsze dbamy o bezpieczeństwo państwa i narodu, od początku mówimy jasno, że decyzje dotyczące przyszłości Węgier mogą być podejmowane jedynie przez Węgrów. Z pewnością pomogły nam także bardzo dobre wyniki gospodarcze, co oczywiście nie zależy tylko od rządu. […] Podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego musimy wysłać do Strasburga takich polityków, którzy chcą zatrzymać migrację, za najważniejsze uważają bezpieczeństwo i konkurencyjność Europy
— tak minister podsumował swój komentarz dotyczący obecnej sytuacji Unii Europejskiej.
Cały wywiad z ministrem spraw zagranicznych Węgier w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 17 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/412781-szef-wegierskiego-msz-w-mocnym-wywiadzie-dla-sieci