Znani intelektualiści lewicy, w tym filozof Slavoj Žižek i feministka Judith Butler, podpisali list w obronie prof. Avital Ronell, wykładowczyni literatury niemieckiej na New York University (NYU), oskarżanej przez studenta o molestowanie seksualne. Zdaniem krytyków sygnatariusze listu to „hipokryci”, którzy zamiast wierzyć ofierze, jak wierzą bez zastanowienia ofiarom Harvey’a Weinsteina, obarczają winą molestowanego doktoranta – pisze izraelski dziennik „Haaretz”, który opisał całą sprawę na swoich łamach.

Według gazety ofiarą ma być M., 30-letni doktorant (przygotowujący doktorat z filozofii) płci męskiej, a oskarżoną o molestowanie seksualnie i znęcanie się psychicznie nad nim jest renomowana literaturoznawczyni i feministka 66-letni Avita Ronell, specjalistka od literatury niemieckiej pochodzenia żydowskiego, zanana ze swej ekscentryczności.

Prof. Ronell miała na przestrzeni pięciu lat nawiązać bardzo bliską relację z doktorantem, zabierać go na zagraniczne podróże (zapoznała go m.in. w Paryżu z synem słynnego filozofa Jacques’a Derridy- Pierrem Alféri), gościć go w swoim domu – i jak twierdzą świadkowie - „uzależnić go od siebie psychicznie”. We wrześniu u.r. „coś pękło” w stosunkach między wykładowczynią a doktorantem i młody mężczyzna złożył skargę na prof. Ronell u władz uniwersytetu, w tzw. oddziale IX, zajmującym się przypadkami molestowania seksualnego. Oskarża ją przy tym nie tylko o molestowanie seksualne ale także o stosowanie „psychicznej przemocy” wobec niego.

Znajomi Ronell twierdzą, że skarga to dla niej wielki szok. Nie spodziewała się tego. Jest oburzona faktem, że doktorant oskarża ją o psychiczne znęcanie się nad nim

—czytamy na łamach „Haaretz”. Koledzy Ronell z NYU wysłali 11 maja b.r. list do kierownictwa uczelni ostrzegając przed zwolnieniem wykładowczyni, i oskarżając ofiarę o „zemstę” na prof. Ronell..

Wszyscy znamy jej (prof. Ronell-red.) stosunek do studentów, a niektórzy z nas znają także osobę, która prowadzi tę złośliwą kampanię przeciwko niej. Ubolewamy nad ogromną szkodą dla uczelni, jaką powoduje postępowanie prawne przeciwko prof. Ronell. […] Uważamy, że postawione jej zarzuty nie mają nic wspólnego z rzeczywistością tylko zostały wniesione wyłącznie po to by jej zaszkodzić

—głosi list do dziekana Andrew Hamiltona. Do kolegów Ronell dołączyło ostatnio 50 czołowych intelektualistów lewicy, w tym filozof Slavoj Žižek i feministka Judith Butler.

W liście otwartym bronią Ronell, nazywając postępowanie wobec niej „polowaniem na czarownice”. Literaturoznawczyni i feministka nie mogła popełnić ich zdaniem zarzucanych jej czynów, bo „ma wielkie osiągnięcia w swojej dziedzinie” i jest „wybitną intelektualistką”. Ich zdaniem to Ronell jest tu „prawdziwą ofiarą”

—wyjaśnia „Haaretz”. Krytycy oskarżają autorów listu o „hipokryzję”. Według prof. Briana Leitera, wykładowcy prawa na University of Chicago Law School „dla tych lewicowych tuzów obwinianie ofiary jest jak najbardziej w porządku gdy oskarżoną o molestowanie seksualne jest feministyczna teoretyk literatury”. Do sprawy odniósł się także prawicowy portal „Breitbart”..

Należy zauważyć, że ci lewicowi intelektualiści są architektami ruchu kobiet w Ameryce. Tego samego ruchu, który opowiada się za tym aby „zawsze wierzyć ofierze napaści na tle seksualnym”. Wydaje się jednak, że nie potrafią konsekwentnie stosować tej zasady, gdy oskarżoną jest ich koleżanka

—głosi portal. Według „Haaretza” autorzy listu oczerniają ofiarę, wychwalają osiągnięcia zawodowe oskarżonej i wyrażają wiarę w jej niewinność, nie mając żadnych dowodów na to, że oskarżenia przeciwko niej są fałszywe. Jedna z przyjaciółek Ronell, ilustratorka Shlomzion Kenan wyraziła wręcz pogląd, że oskarżenia przeciwko Ronell to „dzieło dogmatycznej prawicy, która chce zniszczyć ważną feministkę w imię nowego seksualnego Makkartyzmu”.

Uczelnia najwyraźniej nie podziela tego poglądu i -jak twierdzi „Haaretz” - prawdopodobnie zwolni Ronell, która i tak już jest w wieku emerytalnym.

Ryb, haaretz.com