Czy słyszeliście Państwo o Wadimie Rabinowiczu?
Jeśli nie, to kilka zdań wyjaśnienia. Rabinowicz to jeden z najbogatszych ludzi na Ukrainie, właściciel m.in. holdingu medialnego i reklamowego, a także klubu piłkarskiego Arsenał Kijów. Jego majątek szacowany jest na około miliard dolarów. Od lat stoi na czele Ogólnoukraińskiego Kongresu Żydowskiego. Był współzałożycielem i pierwszym przewodniczącym Zjednoczonej Wspólnoty Żydowskiej Ukrainy. Podobnie jak inni oligarchowie w tym kraju (np. IhorKołomojski) posiada też obywatelstwo Izraela.
Rabinowicz jest również aktywny w polityce. W 2014 roku kandydował w wyborach na prezydenta Ukrainy. Zdobył wówczas 2,25 proc. głosów. Można powiedzieć, że to niewiele, ale znacznie więcej niż obaj kandydaci nacjonalistyczni razem wzięci (Ołeh Tiahnybok ze Swobody i Dmytro Jarosz z Prawego Sektora, którzy wspólnie uzyskali zaledwie 1,86 proc. głosów).
Rabinowicz zasiada też w ukraińskim parlamencie, do którego dostał się z list Bloku Opozycyjnego, czyli ugrupowania powstałego na gruzach Partii Regionów Wiktora Janukowycza. Dwa lata temu odszedł jednak z tej formacji i założył własną o nazwie „O życie”.
Z ostatnich wypowiedzi telewizyjnych Rabinowicza wynika, że rozpoczął już kampanię przed najbliższymi wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi. Warto posłuchać, co mówi jeden z najbogatszych polityków nie tylko na Ukrainie, ale w Europie.
Kiedyś nie wierzyłem w spiski, ale teraz mam wiele pytań. Kiedy opowiadają nam, że najważniejsza decyzja w ostatnim czasie to ustawa pozwalająca rozczłonkowywać Ukraińców na organy, kiedy Europejski Sąd mówi, że zakaz sprzedaży ziemi to ograniczanie praw człowieka, to nie wydaje się wam, że coś jest nie tak? Nigdy nie miałem manii na punkcie teorii spiskowych, ale mam wrażenie, jakby istniał uzgodniony z naszą władzą plan „wyzwolenia” Ukrainy, po którym w kraju pozostanie 10 milionów ludzi, ziemia zostanie sprzedana, a tu dla Europy rozkwitać będą wszystkie agrokultury. Przy czym, zgodnie z tym planem, powinniśmy pozostać niewykształceni – przecież temu służy tak zwana reforma edukacji.”
I dalej:
To wszystko nie dzieje się z głupoty. O nie. To dokładnie przemyślana zbrodnia. Nie mogę uwierzyć, że reforma emerytalna, reforma sądownictwa, reforma służby zdrowia, reforma edukacji to przypadki. Łatwiej mi uwierzyć, że tym sposobem próbuje się celowo zniszczyć Ukrainę.
Inaczej, zdaniem Rabinowicza, nie da się wyjaśnić tego, co stało się z Ukrainą w ciągu ostatniego ćwierćwiecza:
Państwo niczego nie produkuje, państwo nie ma planu rozwoju, w państwie zrujnowana jest cała gospodarka. Po upadku Związku Sowieckiego, według wszystkich ocen światowych ekonomistów, najsilniejszą pozycję startową miała Ukraina. Powiedzcie mi, proszę, jak to się stało, że w ciągu 26 lat „rozwoju” znaleźliśmy się na ostatnim miejscu? Przegoniła nas Mołdawia, z której się wyśmiewaliśmy. Przegoniła nas Białoruś, o której mówiliśmy, że interesują ją tylko kartofle. Przegoniły nas wszystkie państwa na obszarze postsowieckim. Jak do tego doszło? Czy mamy najgorszą ziemię, najgorszych ludzi?”
To oczywiście pytania retoryczne. Zdaniem Rabinowicza, degradacja Ukrainy to rezultat wcielania w życie przemyślnego planu, którego rozgałęzienia sięgają daleko poza granice kraju.
Niecodziennie można coś takiego usłyszeć z ust polityka o tego rodzaju tożsamości. Życie publiczne przynosi jednak wiele zaskoczeń. Gdy mowa więc o teoriach spiskowych, zawsze możecie zacytować jednego z najbogatszych Żydów w Europie Wschodniej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/398889-czy-slyszeliscie-panstwo-o-zydach-gloszacych-dzis-spiskowe-teorie-dziejow