Ramadan jest szerzej znany w Niemczech niż Oktoberfest – twierdzi niemiecki dziennikarz i członek zarządu stowarzyszenia europejskich muzułmanów Allhambra, Eren Güvercin. Podkreśla, że to stary niemiecki zwyczaj, który „od dawna jest częścią niemieckiego krajobrazu religijnego”.
Według Güvercina ramadan jest mocniej zakorzeniony w niemieckiej kulturze niż np. Halloween. Twierdzi, że Niemcy i muzułmanie to jedność. W Niemczech żyje obecnie około 5 milionów muzułmanów, to około 4 proc. ludności. Nachalna muzułmańska propaganda próbuje jednak sprawić wrażenie, że ich religia jest wyznawana przez wszystkich Niemców. Z drugiej strony trudno się im dziwić, że traktują zlaicyzowane i zsekularyzowane państwo jako teren misyjny.
Ojczyzna to coś, co powinno łączyć, a nie dzielić
— ocenił i dodał, że pojęcia ojczyzny nie można upolityczniać i używać do walki.
Stwierdził, że rozważania na temat tego, „czy islam lub muzułmanie są częścią Niemiec, są absurdalne i oderwane od rzeczywistości”.
Przekonywał, że muzułmanie są otwarci na innowierców i nieposzczących podczas ramadanu. Skrytykował tych, którzy negatywnie oceniają islam, a krzyż wykorzystują politycznie.
Ramadan jest miesięcznym postem. Muzułmanie od świtu do zmierzchu muzułmaninowi nie mogą spożywać żadnych pokarmów i napojów, nawet wody. W tym roku ramadan rozpoczął się w środę 16 maja wieczorem, zakończy 14 czerwca wieczorem.
ems/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/394704-niemiecki-dziennikarz-pisze-nowa-wersje-historii-ramadan-to-stary-niemiecki-zwyczaj-bardziej-popularny-niz-oktoberfest