Hołd, jaki Karolowi Marksowi złożył niedawno Jean-Claude Juncker, wywołał falę powszechnego oburzenia nie tylko w Polsce, lecz także w innych krajach Europy Środkowej. Przypomnijmy, że w ostatnią sobotę przewodniczący Komisji Europejskiej pojechał do Trewiru na uroczystości 200-lecia urodzin autora „Manifestu komunistycznego” i wziął tam udział w odsłonięciu pomnika Marksa, podarowanego niemieckiemu miastu przez władze komunistycznych Chin.
W Czechach dominowały komentarze pełne krytyki wobec Junckera. Były prezydent tego kraju Vaclav Klaus powiedział, że wzniesienie posągu Marksa to kpina z historii i z ofiar reżimów, które powstały na bazie nauczania autora „Kapitału”. Czeski polityk ostrzegł przed bagatelizowaniem dziedzictwa głównego ideologa komunizmu, które nadal pozostaje żywe i niebezpieczne dla wolności człowieka:
„Postawienie gigantycznego pomnika Marksa, sfinansowanego przez wciąż w dużej mierze komunistyczne, inspirowane Marksem Chiny, to kpina. Kpina z historii, kpina z ofiar reżimów, które powstały z nauk Marksa, kpina z czasów dzisiejszych. Jest czymś niepojętym, że wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej uczestniczy w odsłonięciu pomnika Marksa. Jest to uznanie wpływu, jaki wywiera na nas dziś Marks oraz progresistowskiego, niemal marksistowskiego projektu integracji europejskiej w jego dzisiejszej formie Unii Europejskiej”.
Klaus polemizował również z tezą Junckera, że nie można filozofa z Trewiru obciążać odpowiedzialnością za zbrodnie komunizmu. Były prezydent Czech stwierdził, że jest błędem przekonanie, iż Marks „dał światu świetny pomysł, ale nie był on prawidłowo rozumiany, interpretowany i realizowany.” Zdaniem czeskiego polityka nie da się oddzielić komunistycznych dyktatur XX wieku od ideologii Marksa.
W podobnym duchu wypowiedział się na łamach „Lidových novin” czeski komentator polityczny Jan Klesla, dla którego udział Junckera w uroczystościach w Trewirze to coś nie mieszczącego się w głowie:
„Nie ma sensu dyskutować, że Marks był nie tylko współautorem «Kapitału« (który zawierał już w momencie opublikowania wiele błędnych wniosków), ale był również autorem broszur, które bezpośrednio inspirowały masowych morderców i dyktatorów. W przeciwieństwie do innych filozofów kładł osobiście podwaliny ideologii, która zniszczyła życie kilku pokoleń w 12 z 28 krajów dzisiejszej Unii Europejskiej – i jest za to odpowiedzialny, choćby pan Juncker twierdził, że tak nie było.
W czasach, gdy z empatią spoglądamy na uczucia uciskanych grup i mniejszości, szef władzy wykonawczej UE nie zachował najmniejszej nawet wrażliwości wobec co najmniej jednej czwartej ludności Unii Europejskiej, którą osobiście przecież reprezentuje, a która cierpiała pod komunistycznym uciskiem, symbolizowanym dla niej przez Marksa. Co więcej, mamy wciąż w pamięci oświadczenie Junckera, że dla niego bohaterem pozostaje Fidel Castro”.
Udział przewodniczącego Komisji Europejskiej w trewirskich obchodach skrytykowano także na Węgrzech. Europosłowie Fideszu wskazali, że Marks był duchowym ojcem komunizmu, który pochłonął dziesiątki milionów istnień ludzkich na całym świecie. Ich zdaniem, świętowanie jego urodzin jest więc drwiną z pamięci tych ofiar – to zachowanie szczególnie oburzające dla obywateli tych państw członkowskich Unii, którzy przez dziesięciolecia znajdowali się pod dyktaturą komunistyczną. Poza tym węgierscy europosłowie wykazali Junckerowi niekonsekwencję: jak można z jednej strony potępiać totalitaryzmy, a z drugiej składać hołd komuś, kto kładł fundamenty pod straszliwy totalitaryzm?
Tamás Deutsch z Fideszu mówi, że jeszcze burzy mu się krew w żyłach na wspomnienie, że Juncker uczestniczył w obchodach 200-lecia urodzin Karola Marksa. Według niego swym postępkiem przewodniczący Komisji Europejskiej napluł w twarz wszystkim obywatelom wschodnioeuropejskich krajów, które są dziś członkami Unii.
Podobne głosy dominują także na Słowacji. Lukáš Krivošík, komentator portalu postoj.sk napisał:
„Wrażliwość milionów Europejczyków z Europy Środkowej i Wschodniej, którzy zostali zmuszeni do życia pod totalitarnymi rządami partii komunistycznych została – w odniesieniu do Karola Marksa – całkowicie zignorowana. Taki był polityczny sygnał, który Jean-Claude Juncker wysłał w sobotę z okazji 200. rocznicy urodzin niemieckiego intelektualisty. Historyczne doświadczenia ludności krajów postkomunistycznych tak naprawdę nie mają dla niego znaczenia. Przewodniczący Komisji Europejskiej w ogóle nie bierze ich pod uwagę.”
Inny słowacki publicysta Fero Múčka napisał ze zdumieniem:
„Gdybyśmy przeczytali trzydzieści lat temu relację, że w Niemczech Zachodnich odsłonięto czterometrowy posąg Marksa z Chin, a przemówienie z tej okazji wygłosił szef Komisji Europejskiej, pomyślelibyśmy, że komuniści ostatecznie podbili Zachód.
Jednak komunizm upadł, ponieważ był niszczący ekonomicznie i psychicznie. Tym niemniej nowe pokolenie ponownie przyjmuje marksizm i zaczyna nowy marsz przez instytucje.”
Fero Múčka pisze, że marksiści od dziesięcioleci są coraz bardziej obecni na zachodnich uniwersytetach, gdzie coraz agresywniej narzucają innym swoje poglądy. Dziś przekonują nas, że nie udało im się zaprowadzić postulowanej szczęśliwości, ponieważ postawili na niewłaściwych ludzi, takich jak Lenin, Mao Zedong czy Ho Chi Minh. Z innymi bohaterami jednak przygoda ludzkości z marksizmem ma się zakończyć happy endem.
Słowacki publicysta zauważa słabość współczesnych elit zachodnich. Jego wnioski nie są optymistyczne:
„Na Zachodzie rośnie liczba polityków, naukowców, intelektualistów i dziennikarzy, którzy nie są w stanie przeciwstawić się marksistowskiemu redukcjonizmowi. Sytuacja przypomina epokę przed-komunistyczną.”
-
Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/393510-naplul-nam-w-twarz-zadrwil-z-ofiar-europa-srodkowa-o-wystapieniu-junckera-w-trewirze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.