Facebook „pracuje” ze specjalnym prokuratorem Robertem Muellerem, który prowadzi śledztwo ws. ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie - przyznał we wtorek szef Facebooka Mark Zuckerberg, zeznając przed dwiema komisjami Senatu USA.
Zuckerberg składa zeznania przed komisjami sądownictwa i handlu Senatu USA. Przesłuchanie rozpoczęło się we wtorek i potrwa do środy. Jego celem jest ustalenie, w jaki sposób dane milionów użytkowników Facebooka mogły znaleźć się w rękach firmy doradczej Cambridge Analytica.
W Rosji są ludzie, których pracą jest eksploatowanie naszych systemów, a także innych systemów internetowych. Więc jest to wyścig zbrojeń
— oświadczył młody miliarder.
Pytany o to, czy Facebook, który jest największym na świecie serwisem społecznościowym, zawsze będzie darmowy, Zuckerberg powiedział:
Zawsze będzie taka wersja Facebooka, która będzie darmowa. Naszą misją jest łączenie ludzi na całym świecie i zbliżanie ich do siebie; uważamy, że aby to robić, musimy zapewniać serwis, na który każdy może sobie pozwolić.
Rozpoczynając zeznania Zuckerberg złożył osobiste i oficjalne przeprosiny za błędy popełnione przez jego firmę, dotyczące niewystarczającej ochrony danych użytkowników i politycznej manipulacji.
Dzisiaj jest jasne, że nie zrobiliśmy dosyć, by zapobiec niewłaściwemu wykorzystywaniu tych narzędzi. (…) Nie mieliśmy dostatecznie szerokiego spojrzenia na naszą odpowiedzialność i był to wielki błąd. Był to mój błąd i jest mi przykro
— powiedział Zuckerberg, odczytując przygotowane wcześniej oświadczenie. Wyjaśnił, że chodzi o fake newsy, zagraniczne interwencje w wybory, mowę nienawiści, ochronę danych.
Dodał, że „wprowadzenie niezbędnych zmian”, by ograniczyć te praktyki, „zajmie trochę czasu”.
Zuckerberg poinformował, że nie był osobiście przesłuchiwany przez ekipę Muellera, ale zespół specjalnego prokuratora rozmawiał z innymi przedstawicielami Facebooka.
Nasza praca ze specjalnym prokuratorem jest poufna i chcę upewnić się, że na otwartej sesji nie ujawniam czegoś, co jest poufne
— powiedział młody miliarder, pytany o kontakty z Muellerem.
W lutym dzięki postępom w śledztwie Muellera amerykański resort sprawiedliwości postawił w stan oskarżenia 13 Rosjan oraz trzy rosyjskie podmioty w związku z ingerencją w wybory prezydenckie w 2016 roku, m.in. poprzez propagandę w mediach społecznościowych. Niektóre z rosyjskich ogłoszeń znajdowały się na Facebooku.
Zuckerberg był też we wtorek pytany, czy serwis mający 2 mld użytkowników nie jest monopolem.
Nie mam takiego wrażenia
— odparł.
Wcześniej Zuckerberg odmówił stawienia się przed Izbą Gmin brytyjskiego parlamentu celem złożenia wyjaśnień w sprawie wycieku danych.
Zarówno USA, jak i Zjednoczone Królestwo są żywo zainteresowane uzyskaniem informacji na temat tego, jak doszło do niezgodnego z regulaminem serwisu udostępnienia danych być może nawet 87 mln użytkowników Facebooka firmie Cambridge Analytica, która następnie użyła ich w celu profilowania propagandowych reklam ukierunkowanych na określone grupy użytkowników podczas prezydenckiej kampanii wyborczej w USA z 2016 r.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/389695-zuckerberg-przed-senackimi-komisjami-szef-facebooka-zapewnial-o-wspolpracy-ze-specjalnym-prokuratorem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.