Gdzie zaprowadziła Rosję imperialna polityka Putina w ciągu ośmiu lat po Katastrofie Smoleńskiej? Sankcje, sankcje i jeszcze raz sankcje… Za agresję na Ukrainę i aneksję Krymu. Za ingerencje w wewnętrzne sprawy innych państw. Za morderstwa i próby morderstw. Za wspieranie reżimu Al-Assada w Syrii, który zwykł używać broni chemicznej przeciw własnym obywatelom. Rosja staje się powoli pariasem narodów.
Taka polityka ma oczywiście wpływ na stan gospodarki i poziom życia zwykłych Rosjan. PKB tego kraju zmniejszyło z 2,2 biliona USD w 2013 roku do 1,3 biliona USD obecnie. Rosyjska waluta spadła na wartości z poziomu 30 do 63 rubli za USD. O 20 proc. zmniejszyły się realne dochody obywateli w stosunku do 2013 roku, a strefa ubóstwa potroiła się. Tymczasem przykładowo, ostatnie sankcje ogłoszone przed kilku dniami spowodowały spadek wartości największego producenta aluminium na świecie, rosyjskiej firmy Rusal należącej do Olega Deripaski, rosyjskiego oligarchy i akolity Putina, o ponad 50 proc. Co ważne, firma okazuje się nie może sprzedawać swoich produktów za granice, bo międzynarodowe instytucje finansowe nie chcą pośredniczyć w transakcjach. Co czeka i inne rosyjskie firmy, jeśli będą wspierać agresywną politykę Putina.
A dzisiaj, kanclerz Niemiec Angela Merkel na wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy po raz pierwszy przyznaje, że Nord Stream II to jednak… projekt polityczny. Co dalej, czy Niemcy pójdą po rozum do głowy, bo trudno wyobrazić sobie, by ta prosta konstatacja pozostała bez realnych konsekwencji i decyzji?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/389669-rosja-w-osiem-lat-po-1004-gdzie-zaprowadzila-rosje-imperialna-polityka-putina
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.